W gronie pozywających jest Agora. W komunikacie giełdowym wskazała, że potencjalne odszkodowanie dla niej może wynieść ponad 44 mln euro. – Kwota roszczenia została obliczona przez zespół ekspertów ekonomicznych z Charles River Associates (CRA International) na podstawie analiz i testów rynkowych, publicznych informacji oraz danych dostarczonych przez wydawców – podała spółka.
Optymizm Agory w procesie z Google
Na jakim etapie jest sprawa? Członkini zarządu Agory Anna Kryńska-Godlewska na pytanie podczas a telekonferencji o wynikach grupy firmy w minionym półroczu poinformowała, że postępowanie sądowe jest w fazie składania wniosków formalnych przez strony.
– W związku z tym szacujemy, że ta faza, powiedzmy, merytoryczna postępowania rozpocznie się jeszcze w tym roku, co nas bardzo cieszy – stwierdziła. – Oczywiście ta sprawa w sądzie będzie trwała zapewne kilka lat, co nie wyklucza jakichś rozmów i negocjacji w międzyczasie – dodała.
Zwróciła uwagę, że podobny proces rozpoczął się wcześniej w Wielkiej Brytanii. – Tam wnioski formalne wystosowywane przez wydawców czy reprezentującą ich kancelarię zostały zaakceptowane przez sąd. Co też nam dobrze wróży w tym naszym postępowaniu – zaznaczyła. – Więc trzymamy kciuki i widzimy, że to idzie sprawnie, natomiast proces będzie długi – przyznała Kryńska-Godlewska.
Agora za podatkiem cyfrowym
W połowie sierpnia Ministerstwo Cyfryzacji przedstawiło wstępne założenia dotyczące podatku cyfrowego. Nowa danina może wejść w życie z początkiem 2027 roku i objąć koncerny z segmentu cyfrowego o rocznych przychodach globalnych przekraczających 750 mln euro.
Resort wskazał dwa warianty podatku cyfrowego: wąski (tylko od wpływów z internetowych reklam profilowanych) oraz szeroki (także od przetwarzania danych i usług interfejsu cyfrowego) ora propozycje stawek: od 3 do 7,5 proc.
Pytany o to na telekonferencji Wojciech Bartkowiak, odpowiadający w zarządzie Agory za pion prasy drukowanej i cyfrowej, zaznaczył, że nie chce odnosić się szczegółowo do przedstawionych założeń. – Niemniej patrzymy przychylnie na takie działania – podkreślił.
– Dlaczego? Dlatego że uważamy, że po prostu dzisiaj żyjemy w świecie, gdzie aktywność państw w budowaniu zdrowych relacji z tym światem cyfrowym, z big techami jest absolutnie niezbędna – wyjaśnił. – I czy to dotyczy sfery podatków, czy bezpieczeństwa cyfrowego, czy praw autorskich, patrzymy przychylnie na takie działania, kibicujemy im – wyliczył.
Jego zdaniem "to wszystko finalnie wpływa po prostu na jakość życia społecznego". – Kibicujemy w stworzeniu dobrych społecznych rozwiązań – zaznaczył.
KE pomoże przy tantiemach od AI?
We wrześniu ub.r. weszła w życie nowelizacja prawa autorskiego pozwalająca wydawcom tradycyjnym negocjować wynagrodzenie za ich treści od koncernów cyfrowych. W imieniu czołowych wydawców rozmowy w tej sprawie z Google prowadzi Związek Pracodawców Wydawców Cyfrowych. Według raportu zleconego przez organizację firmie doradczej FehrAdvice & Partners sprawiedliwe roczne wynagrodzenie ze strony Google na rzecz polskich mediów za wykorzystanie ich treści powinno wynosić 78,67 milionów euro (ok. 335 mln zł).
Agora milczy w sprawie tych negocjacji. – Nie podajemy tutaj ani terminów ani harmonogramu. Zobaczymy, jak to będzie szło – powiedziała Anna Kryńska-Godlewska. Firma chciałaby uzyskać takie tantiemy nie tylko od Google’a. – Podejście mamy takie, że chcemy negocjować absolutnie ze wszystkimi – zaznaczyła menedżerka.
Ponadto Agora uważa, że wydawcy powinni uzyskiwać wynagrodzenie także za to, że z ich treści korzystają silniki sztucznej inteligencji. – Widzimy, że część funkcji AI bazujących na treściach wydawców narusza zarówno zasady konkurencji, jak też nasze prawa autorskie. Przypominam, że często jest to wykorzystywanie treści bez wynagrodzenia – opisała Kryńska-Godlewska.
Według niej przepisy w tym obszarze powinny zostać wprowadzone na poziomie unijnym. – Zdecydowanie uważamy, że to temat dla Komisji Europejskiej, że powinno się to uregulować i się tym zająć. Będziemy wspierać oczywiście wszystkie takie inicjatywy – dodała.
Agora zarobiła mniej z reklam w internecie
W pierwszej połowie 2025 roku pion internetowy grupy Agora, obejmujący przede wszystkim grupę Gazeta.pl i zajmującą się reklamą programatyczną spółkę Yieldbird, wypracował 58,5 mln zł przychodów sprzedażowych, o 2,8 proc. mniej niż rok wcześniej (te z reklam zmalały r/r o 6,8 proc. do 53,4 mln). Przy kosztach operacyjnych takich samych jak przed rokiem strata na poziomie EBITDA pogłębiła się z równych 4 do 6,2 mln zł, a na operacyjnym – z 8,3 do równych 10 mln.