CBDC na hamulcu w kolejnym kraju. Koreańskie banki miały dość

1 dzień temu 7
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
WAKACJE NA GIEŁDZIE

Michał Kisiel2025-07-10 06:00analityk Bankier.pl

publikacja
2025-07-10 06:00

Nie będzie na razie kolejnego etapu pilotażu CBDC w Korei Południowej. Bank centralny wstrzymał tymczasowo swoje plany, a banki komercyjne chcą raczej skoncentrować się na stablecoinach.

CBDC na hamulcu w kolejnym kraju. Koreańskie banki miały dość
CBDC na hamulcu w kolejnym kraju. Koreańskie banki miały dość
fot. Dkoi / / Shutterstock

Minęło kilka lat od szczytu entuzjazmu wokół idei cyfrowego pieniądza banku centralnego. Zapał niektórych banków centralnych stygnie, co widać zarówno w badaniach prowadzonych przez  Bank Rozliczeń Międzynarodowych, jak i sondażu Official Monetary and Financial Institutions Forum. Na razie nie widać jeszcze doniesień o ostatecznym porzuceniu prac nad CBDC w liczących się gospodarczo krajach, ale pojawiają się sygnały o zwolnieniu tempa. Ostatni z nich nadszedł z Korei Południowej.

Na początku lipca 2025 r. koreańskie media poinformowały o wstrzymaniu testów cyfrowego pieniądza banku centralnego. Nad najnowszym pilotażem pracowała wspólnie grupa banków komercyjnych oraz Bank Korei. W prowadzonych od kwietnia badaniach udział brała m.in. sieć sklepów 7-Eleven, w których uczestnicy testów mogli płacić cyfrowym wonem. Kolejny etap i tak już opóźnionych prac miał rozpocząć się w drugiej połowie roku. Został jednak przełożony „na przyszły rok”.

Dlaczego banki zniechęciły się do e-wona?

Przyczyny zmiany planów Banku Korei znane są tylko z nieoficjalnych doniesień, sam bank centralny nie opublikował żadnego oświadczenia w tej sprawie. Serwis Coindesk przytacza wypowiedź anonimowego przedstawiciela kadry zarządzającej jednego z banków komercyjnych testujących CBDC. Wskazał on, że przedsięwzięcie było w ostatnich miesiącach na progu rozpadu.

Dla banków komercyjnych problemem okazały się koszty płatniczych eksperymentów. Tegoroczny test obejmował m.in. grupę 100 tys. płatników-konsumentów. W drugiej fazie pilotażu zasięg testowego CBDC miał zostać jeszcze zwiększony, o grupę kolejnych akceptantów. Koszty poniesione przez banki sięgały rzekomo dziesiątek milionów dolarów.

Samo finansowanie prac nie byłoby jednak problemem, gdyby za ideą cyfrowego wona stała jasna wizja komercjalizacji projektu. Tej jednak zabrakło, a Bank Korei nadal oficjalnie nie potwierdził, że będzie dążył do emisji CBDC.

Tymczasem uwagę banków zaczęły przyciągać stablecoiny, które emitowane są „jeden do jednego” w oparciu o rezerwy oficjalnego pieniądza. Nowy koreański prezydent zrealizował swoją kampanijną obietnicę i przedstawił projekt ustawy regulującej tego rodzaju cyfrowe aktywa.

Banki znalazły się między młotem a kowadłem – z jednej strony ślimaczący się projekt CBDC o niejasnej przyszłości, z drugiej – groźba, że na rynek lada moment trafią działające podobnie jak e-won, prywatne stablecoiny emitowane np. przez fintechy.

Pod koniec czerwca osiem koreańskich banków komercyjnych stworzyło alians, którego celem jest wspólne wyemitowanie do końca 2025 r. opartego na wonie stablecoina. Kilka ze sprzymierzonych banków uczestniczyło wcześniej w testach CBDC.

Zwiastun poważniejszego problemu – ilu form cyfrowego pieniądza może chcieć rynek?

Czy w krajach o rozwiniętym systemie płatniczym warto pracować nad detalicznym pieniądzem banku centralnego? To pytanie zaczyna nabierać coraz większego znaczenia, gdy spojrzymy na inne możliwe ścieżki.

Narzucającym się przykładem są Stany Zjednoczone, gdzie nie tylko temat CBDC zepchnięto na margines, ale wręcz promuje się ideę rynkowej konkurencji prywatnych stablecoinów. W bardziej bankowo zorientowanych systemach finansowych pierwsze skrzypce odegrać mogą banki komercyjne, które wyemitują swoje tokeny cyfrowego pieniądza elektronicznego, tokeny depozytowe czy inaczej nazwane odpowiedniki pieniądza bezgotówkowego w nowej postaci. Jeśli w tle są regulacje prawne, które dadzą użytkownikom takich form pieniądza odpowiedni poziom bezpieczeństwa, CBDC może okazać się zbędnym dodatkiem. Przynajmniej w czysto detalicznych zastosowaniach.

Źródło:

Tego jeszcze nie grali! Dokładają drona DJI do karty kredytowej w Citi Handlowym

Tego jeszcze nie grali! Dokładają drona DJI do karty kredytowej w Citi Handlowym

Powiązane: Korea Południowa

Polecane

Najnowsze

Popularne

Przeczytaj źródło