Klasyka w nowej odsłonie
Atari to marka, która dla wielu jest synonimem początków gamingu — i nie ma w tym niczego dziwnego, bo ich gry, takie jak Asteroids czy Breakout, definiowały rozrywkę w latach 70. i 80. Teraz, w ramach serii Recharged, te kultowe tytuły dostały nowe życie — i to nie na konsolach czy PC, ale w… samochodach.

Czytaj też: Mercedes umożliwia rozmowy wideo przez Microsoft Teams podczas jazdy. Pierwszy taki system na świecie
Breakout: Recharged to współczesna wersja klasycznej gry, w której rozbijamy ścianę z cegieł za pomocą paletki i piłeczki. Proste? Może w teorii, ale 50 poziomów wyzwań, nowe power-upy (jak działa szynowe czy samonaprowadzające rakiety) i tryb kooperacji dla dwóch graczy sprawiają, że gra wciąga jak magnes. Idealna na krótką przerwę w trasie. Z kolei Asteroids: Recharged to odświeżona odsłona kosmicznej strzelanki, w której latamy statkiem, rozwalając asteroidy i unikając kosmicznego chaosu. Ulepszone bronie, tryb kooperacji i szybkie sesje gry idealnie wpisują się w postoje na ładowanie czy czekanie na pasażerów. A to dopiero początek, bo wkrótce do zestawu dołączy Missile Command: Recharged, kolejny klasyk z czasów Atari.
Jak to działa? Wystarczy samochód i smartfon
Żeby odświeżyć te klasyki w swoim Volkswagenie, nie musicie instalować joysticka na kierownicy (chociaż to akurat trochę szkoda) czy nosić zawsze ze sobą pada w kieszeni. AirConsole, platforma odpowiedzialna za tę retro przygodę, stawia na bardziej przyziemny sposób. Jak nauczyło nas już AirConsole w innych samochodach, jak MINI, BMW czy Audi, wszystko, czego potrzebujemy, to Volkswagen z aktywną subskrypcją VW Connect Plus, dostęp do internetu przez smartfon i ekran infotainmentu w samochodzie.

Czytaj też: Hyptec HT – chiński elektryk z masażem i 22 głośnikami wkrótce w Polsce
Proces jest banalny. Najpierw pobieramy AirConsole z In-Car Shop Volkswagena, następnie włączamy platformę na ekranie infotainmentu (całość działa tylko wtedy, kiedy samochód jest zaparkowany). Dalej skanujemy kod QR wyświetlony na ekranie za pomocą smartfona i… już. Nasz telefon staje się kontrolerem i od tej pory możemy grać w cały katalog gier solo lub z pasażerem. To rozwiązanie na tyle intuicyjne, że nawet osoby, które ostatni raz grały w gry wideo w latach 90. (co jest dość istotne w przypadku klasyków z Atari), poradzą sobie bez problemu. AirConsole poprzez współpracę z Atari zamienia postoje w ładowarkach, czekanie na dzieci przed szkołą czy nudę w korkach w chwilę nostalgicznej frajdy.
Samochód jako nowa konsola
Samo AirConsole nie jest jednak nowością. Platforma już wcześniej nawiązała współpracę z gigantami jak Sony Pictures (Milionerzy), Mattel (UNO Car Party!, Pictionary Car Party) czy Bandai Namco (PAC-MAN Championship Edition). Teraz dołącza do nich Atari, cementując pozycję AirConsole jako pomostu między światem gamingu a motoryzacją. No i warto dodać, że biblioteka AirConsole stale rośnie — wkrótce dołączy do niej również wspomniane Missile Command: Recharged. Anthony Cliquot, CEO N-Dream, firmy stojącej za AirConsole, komentuje:
Atari położyło fundamenty pod całe pokolenia graczy. To, że ich klasyki trafiają na naszą platformę, pokazuje, że wizja grania w samochodzie zdobywa serca największych marek rozrywkowych.
Czytaj też: Autopay uruchamia usługi e-winiet w sześciu nowych językach. Kierowcy z Europy skorzystają
Ethan Stearns, wiceprezes ds. gier w firmie Atari, dodał:
Cieszymy się, że kierowcy Volkswagena i ich pasażerowie będą mogli odkryć te nowoczesne wersje naszych klasycznych tytułów. Zespół AirConsole wykonał fenomenalną pracę, optymalizując sterowanie w samochodzie i zapewniając niesamowite wrażenia z gry.