Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
W 2025 r. na Steamie co piąta wydana do tej pory gra wykorzystuje w jakimś stopniu generatywną sztuczną inteligencję. To wzrost o prawie 700 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem.
Według Totally Human Media liczba gier na Steamie wykorzystujących generatywną sztuczną inteligencję wzrosła o 681 proc. w ciągu roku. Obecnie ponad 7,5 tys. tytułów “przyznaje się” do użyciu tych technologii – to jest 7 proc. całej biblioteki Steam.
Jest tego coraz więcej
Ustalenie, ile gier na Steamie korzysta z AI jest łatwe. Na początku roku platforma wprowadziła wymóg oznaczania takich produkcji. Deweloperzy muszą wskazać, w jaki sposób wykorzystano AI w procesie produkcji: czy są to wcześniej przygotowane assety (np. grafiki), czy treści generowane w czasie rzeczywistym po uruchomieniu gry.
W ubiegłym roku zidentyfikowano ponad 1000 gier na Steamie korzystających z generatywnej sztucznej inteligencji. Widać więc wyraźnie, że zjawisko nasila się i najwyraźniej nic nie powstrzyma zmian.

Szansa dla twórców niezależnych?
W 2025 roku 20 proc. nowych gier na Steamie zawiera elementy AI. Tytuły takie jak "My Summer Car" czy "Liar's Bar" zyskały popularność dzięki integracji AI. Mimo kontrowersji, wiele gier z AI otrzymuje pozytywne recenzje, co pokazuje, że technologia ta zyskuje akceptację wśród graczy.
Mowa najczęściej o mniejszych produkcjach. Wydaje się to oczywiste, ponieważ skromne studio może za pomocą AI usprawnić proces twórczy. Otwierają się więc nowe możliwości dla mniejszych, niezależnych deweloperów.
Źródło: Tom's Hardware