Czeka nas powtórka z powodzi? Prezes Wód Polskich: Rezerwy większe niż wymagane

3 dni temu 12
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

2025-07-08 13:05

publikacja
2025-07-08 13:05

Zbiorniki przeciwpowodziowe, czyli zbiorniki wielofunkcyjne mające rezerwę powodziową, mają większy jej stan niż to wymagane. Wynosi on 1 mld 192 mln metrów sześciennych – powiedział podczas konferencji prezes Wód Polskich Mateusz Balcerowicz.

Czeka nas powtórka z powodzi? Prezes Wód Polskich: Rezerwy większe niż wymagane
Czeka nas powtórka z powodzi? Prezes Wód Polskich: Rezerwy większe niż wymagane
fot. Aleksander Ogrodnik /

Prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie Mateusz Balcerowicz, podczas wtorkowej konferencji prasowej poinformował, że zbiorniki przeciwpowodziowe, czyli zbiorniki wielofunkcyjne mające rezerwę powodziową, mają większy stan rezerwy powodziowej, niż jest to wymagane.

– Takie zbiorniki mają pojemność zbiornika oraz rezerwę powodziową. To nie jest to samo. Zbiornik nigdy nie jest pusty. Sumaryczna łączna wartość rezerwy powodziowej w Polsce istotnych zbiorników przeciwpowodziowych wielofunkcyjnych to jest około 760 mln metrów sześciennych. Na tę chwilę ta rezerwa wynosi 1 mld 192 mln metrów sześciennych – wyjaśnił.

Przypomniał, że do tego dochodzą zbiorniki suche, służące tylko do zatrzymania fali powodziowej. W tej chwili ich łączna pojemność to 270 milionów metrów sześciennych.

Mateusz Balcerowicz nowym prezesem Wód Polskich

Przekazał, że we wtorek wprowadzono w Wodach Polskich stan pracy w trybie powodziowym, czyli 24-godzinnym.

– Jesteśmy do dyspozycji jednostek samorządu terytorialnego i zespołów zarządzania kryzysowego, ale sami także obsługujemy całą infrastrukturę – dodał. 

Strażacy w gotowości 

Strażaków na służbie jest we wtorek zdecydowanie więcej niż podczas normalnego dnia. W gotowości są również dodatkowe siły spoza województwa – przekazał podczas konferencji zastępca komendanta głównego PSP nadbryg. Paweł Frysztak.

Minionej doby podkarpacka straż pożarna interweniowała w regionie ponad 1,2 tys. razy. We wtorek IMGW ponownie wydał dla województwa ostrzeżenia przed burzami i intensywnymi opadami deszczu.

Kluczowa najbliższa noc

Kluczowa będzie najbliższa noc – powiedział podczas konferencji dyrektor Centrum Meteorologicznej Osłony Kraju (CMOK) dr Grzegorz Duniec. W ciągu 12 godzin na połowie Polski opady wyniosą do 100 milimetrów – dodał.

Alert trzeciego stopnia przed intensywnymi opadami deszczu obowiązuje w powiatach koneckim i włoszczowskim. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozuje tam sumę opadów sięgającą nawet 140 mm. Ostrzeżenie obowiązuje do czwartku rano. Dla pozostałej części województwa wydano ostrzeżenie drugiego stopnia. Suma opadów może tam wynieść od 60 do 130 mm.

W czasie wtorkowej konferencji prasowej dyrektor Centrum Meteorologicznej Osłony Kraju dr Grzegorz Duniec zapytany, kiedy można spodziewać się najbardziej intensywnych opadów, powiedział, że „najtrudniejsza sytuacja będzie w ciągu najbliższych dwóch dni, to jest we wtorek, środę, jeszcze troszkę w czwartek”.

– Potem intensyfikacja opadów będzie mniejsza – ocenił.

Powiedział, że najbliższej nocy spadnie do 100 milimetrów w 12 godzin na połowie Polski. Dopytywany, czy to oznacza, że kulminacji opadów można spodziewać się w ciągu najbliższej nocy, Duniec odpowiedział, że tak.

Po posiedzeniu sztabu kryzysowego w siedzibie Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie zastępca komendanta głównego PSP nadbryg. Paweł Frysztak przekazał na konferencji prasowej, że służby przygotowują się do tego, co może wydarzyć się we wtorek i w najbliższych dniach.

– Podniesione zostały minimalne stany osobowe w jednostkach organizacyjnych PSP województwa podkarpackiego. Tych strażaków na służbie jest dziś zdecydowanie więcej niż podczas normalnego dnia – zaznaczył.

Dodał, że do dyspozycji są również dodatkowe siły spoza województwa.

– Te siły stoją już w gotowości i będą tutaj dysponowane w momencie, gdy sytuacja będzie tego wymagała – wyjaśnił.

Zaznaczył, że niespokojne będą również kolejne godziny.

– Niepokojące są prognozy, do których podchodzimy bardzo poważnie. Liczymy się z tym, że w godzinach wieczornych, w godzinach nocnych może dojść do powtórzenia sytuacji podobnej, jaka była wczoraj. W mojej ocenie jesteśmy przygotowani na to, co może się wydarzyć – dodał nadbryg. Frysztak.

Zaapelował, żeby w czasie burz nie opuszczać domu.

ak/ joz/ jpn/

Przeczytaj źródło