Dowborowie wydali na wakacje krocie, a Maciej i tak wrócił niezadowolony. Szok, co mu przeszkadzało

7 godziny temu 5

Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor lubią podróżować po świecie. Choć ich ukochanym miejscem jest Hiszpania, gdzie mają dom, to co jakiś czas starają się odwiedzać także nowe kraje. W tym roku rodzina postanowiła spędzić wakacje w Nowym Jorku. Choć wyjazd sporo ich kosztował, to i tak nie spełnił oczekiwań Macieja Dowbora.

Joanna Koroniewska postanowiła podzielić się z internautami swoimi wrażeniami po pobycie w Nowym Jorku. Aktorka na wyjeździe bawiła się znakomicie. Wyprawę podsumowała w specjalnym wpisie na Instagramie. Znana ze swojego poczucia humoru gwiazda opublikowała humorystyczne wideo, na którym wyjawiła, że z wyjazdu nie był zadowolony jej mąż.

"To jest nieprawdopodobne jak ty marudzisz Dowbor w tym Nowym Jorku" - zaczęła Joanna swój filmik.

Dalej aktorka pokazała, jak jej mąż narzeka na kolejne atrakcje oraz ceny, które widzi na paragonach. Maciej Dowbor cały czas porównywał także amerykańskie miasto do jego ulubionej Warszawy. Joanna zaś była zadowolona z tego, jak bawi się zwiedzając jedno z największych miast USA.

W opisie pod filmem Joanna Koroniewska zdecydowała się jednak nieco poważniej podejść do tematu cen w USA. Aktorka wyjawiła, że wraz z mężem kupowali bilety lotnicze na ostatnią chwilę, dlatego też nie chciała w ogóle zdradzać, ile za nie zapłacili. Dowborowie wybrali dla siebie hotel w centrum Manhattanu, po to, by zaoszczędzić na taksówkach. Musieli jednak zapłacić za niego więcej niż za taki, który znajduje się na obrzeżach miasta.

Dalej Joanna postanowiła podsumować to, ile jej rodzina musiała wydać na bilety komunikacyjne. Tu także zrobiła się spora kwota.

"Bilety na metro- e 4 osoby jeden przejazd ponad 11 dolarów, opcji na bilet okresowy...nie ma - tzn niby jest OMNY, ale nam się nie udało dojść do limitu, który pozwala na darmowe przejazdy" - wyjaśniła aktorka.

Posiłki dla całej 4 -osobowej rodziny również kosztowały Dowborów sporo.

"Śniadanie 4 osoby od stówy w górę, ale nigdy do końca nie wiesz ile będzie, bo ceny najczęściej bez podatku, a jak nie dasz napiwku (co najmniej 19%) to patrzą na Ciebie tak, jakbyś im napluł na buty. Obiad 4 osoby bliżej 200$" - wyliczała Joanna.

Gwiazda dodała także, że zaskoczyło ją to, że na Manhattanie nawet mała butelka wody może sporo kosztować.

Dalej Joanna Koroniewska postanowiła przejść do podsumowania tego, ile wraz z mężem wydali na atrakcje dla siebie i dla dzieci.

"Wizyta na Broadwayu w zależności od spektaklu- od 100 dolarów na osobę wzwyż - bestsellery ponad 400 $ za osobę, a na Hamiltona nawet 1500$. Muzea od 30$ za osobę, czasem dzieci do lat 16 za darmo ( (np MoMA). Typowo komercyjne atrakcje (wjazd na wieżowiec Summit czy Muzeum Serialu Friends) ok 50$ za osobę w zależności od dnia i pory. Zoo w Central Parku 20$ od osoby" - wyjaśniła. 

Mimo tego, że rodzina na wyjazd do USA musiała sporo wydać, to Joanna Koroniewska i tak uważa, że przeżyła niesamowitą przygodę, którą kiedyś na pewno będzie chciała powtórzyć.

"Czy wrócimy?? Ja na pewno... Dzieci również... A Dowbor?? Tylko wtedy, kiedy przestanie marudzić!" - podsumowała.

Czytaj także:

Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Nie milkną echa afery między Koroniewską a Schreiber. Aktorka postawiła sprawę jasno

Koroniewska grzmi w sieci. Nie mogła tego przemilczeć. Dała mu "lekcję wstydu"

A jednak. Dowbor w końcu wyznał prawdę o życiu z Koroniewską w Hiszpanii. "To trochę obrosło mitem"

Przeczytaj źródło