Data utworzenia: 26 sierpnia 2025, 8:45.
Małżeństwo z Oświęcimia zamarło na widok małego chłopca spacerującego po parapecie otwartego okna mieszkania na drugim piętrze. Na miejsce natychmiast wezwali służby. Jak się okazało, czteroletni chłopiec był pod opieką starszego brata. Policjanci ustalili, że dziecko na parapet wchodziło dwukrotnie, lecz przed przybyciem służb zostało zdjęte z parapetu przez nastolatka. O sprawie powiadomiono sąd rodzinny.
Do mrożącego krew w żyłach incydentu doszło w sobotę, 23 sierpnia. O godzinie 10.00 na numer alarmowy 112 zadzwoniło małżeństwo z Oświęcimia i poinformowało, że po parapecie otwartego okna mieszkania znajdującego się na drugim piętrze chodzi kilkuletnie dziecko.
Zobacz także: 5-latek znalazł w domu broń palną. Tragiczny finał
Oświęcim: czteroletni chłopiec spacerował po parapecie okna
— Na miejsce natychmiast pojechali policjanci i strażacy. W trakcie czynności policjanci ustalili, że dziecko na parapet wchodziło dwukrotnie, lecz przed momentem zostało zdjęte z parapetu przez nastolatka znajdującego się w mieszkaniu. Funkcjonariusze udali się do wskazanego mieszkania, w którym zastali trzech małoletnich obywateli Ukrainy: 16, 12 i 4–letniego — informuje Policja Małopolska.
Z relacji najstarszego z chłopców wynikało, że ich matka jest w pracy, a pod jej nieobecność on sprawuje opiekę nad młodszymi braćmi.
— Chłopak potwierdził, że chwilę wcześniej zdjął najmłodszego brata z parapetu okna. Na miejsce została wezwana 34 – letnia matka małoletnich, pod której opiekę oddano dzieci — relacjonuje policja.
Teraz materiały sprawy zostaną przekazane do Sądu Rejonowego w Oświęcimiu Wydziału Rodzinnego i Nieletnich.
— Na duże podziękowania za prawidłową reakcję zasługuje małżeństwo z Oświęcimia. Widząc dziecko w niebezpiecznej sytuacji, natychmiast powiadomili służby — informuje Policja Małopolska.
Apel policji
Mundurowi apelują o zapewnienie odpowiedniej opieki małym dzieciom.
"Aby zadbać o bezpieczeństwo małego dziecka w domu, nie wolno pod okno wstawiać fotela czy kanapy, po której dziecko mogłoby się wspiąć. Okno należy wyposażyć w specjalne klamki. Należy zabezpieczyć gniazdka i przewody elektryczne. Schować małe, ostre przedmioty oraz leki. Jednakże najważniejsze jest zapewnienie stałej i świadomej opieki nad dzieckiem, a także uczenie dziecka bezpiecznych zachowań" — czytamy w policyjnym komunikacie.
Zobacz także: Strażak i jego 2-letni synek zginęli w wypadku. Trwa walka o życie Samanty i jej nienarodzonego dziecka