Honor Magic V5. Składak idealny czy tylko sprytne odcinanie kuponów po udanym poprzedniku? Recenzja

10 godziny temu 7

W tekście umieszczono linki reklamowe naszego partnera

Honor Magic V5. Konstrukcja, jakość wykonania, wygoda obsługi

Do naszego laboratorium trafił model Magic V5 w teoretycznie najszczuplejszej i najlżejszej edycji białej. Oprócz niej, w sklepach pojawią się także warianty złoty oraz czarny.

Pomiary informują, że biały Magic V5 w układzie złożonym ma grubość 9,2 mm (16,2 mm z wystającą sekcją aparatu), a rozłożony - 4,4 mm (11,4 mm z sekcją aparatu). Masa smartfonu wynosi z kolei 223 gramy (z dołączanym w zestawie etui 243 grany). Wynika z tego, że grubość i masa składanego Honora są nieco większe od deklarowanych przez producenta (8,8 mm oraz 217 gramów). Na nich opiera on zaś sporą część marketingowej kampanii urządzenia. Pozostałe wymiary — wysokość 156,8 mm oraz szerokość 74,3 mm są już identyczne z podanymi w specyfikacji.

Nawet jeśli wyniki pomiarów są nieco wyższe od obiecywanych, to i tak widać, że konstruktorzy Honora otarli się już o fizyczne granice smukłości urządzenia. Ograniczają je wymiary gniazda USB oraz pojemnościowego czytnika linii papilarnych (zintegrowanego z włącznikiem). W obu tych miejscach na obudowie Magica V5 zauważymy zatem usztywniające konstrukcję ramki pogrubienia, które zachodzą na tylny panel (choć trzeba przyznać bardzo elegancko). Bez wyrzucenia portu USB, dalsze wyszczuplanie obudowy smartfonu wydaje się mało realne.

Honor Magic V5 - ekran zewnętrzny

Honor Magic V5 - ekran zewnętrznyŻródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Jakość wykonania smartfonu jest bardzo dobra. Honor postarał się o dopieszczenie wszystkich stylistycznych detali oraz wykorzystał do obudowy Magica V5 materiały wysokiej jakości. Jedynie tylny panel został wykonany z tworzywa. Obudowa Magica V5 jest pyło- i wodoodporna, również na strugi wody padające pod ciśnieniem (certyfikat IP59). Za to karta produktowa smartfonu informuje, że nie jest on mistrzem odporności na ewentualne upadki (klasa C). W wymaganym do certyfikacji teście smartfon przetrwał 70 upadków w stanie złożonym i jedynie 25 upadków w ustawieniu otwartym.

Zewnętrzny ekran smarfonu ma przekątną 6,43 cala, rozdzielczość 2376 × 1060 pikseli i został wykonany w technice LTPO OLED. Mamy więc do czynienia z płynną częstotliwością odświeżania od 1 do 120 Hz. Wyświetlacz ten ochrania szkło Honor NanoCrystal Shield (deklarowana twardość 4 w skali Mohsa).

Wewnętrzny, składany wyświetlacz również jest panelem LTPO OLED 120 Hz, ale o przekątnej 7,95 cala i rozdzielczości 2352 × 2172 pikseli. W jego wypadku nie ma mowy o szklanej ochronie, a jedynie o folii HONOR Super Armored Inner Screen, którą da się zarysować paznokciem. Subiektywnie, wydaje się być ona jednak nieco bardziej odporna, niż na przykład konkurencyjne rozwiązanie stosowane w tegorocznym Samsungu Galaxy Z Flip 7.

Zarówno w zewnętrznym, jak i w składanym ekranie Magica V5 producent umieścił dwa identyczne aparaty szerokokątne o rozdzielczości 20 MP (f/2.2, FF).

Z kolei w głównym aparacie, którego sekcja wystaje ponad tylny panel na 7 mm (grubość korpusu złożonego smartfonu to niewiele szczuplejsze 9,2 mm) pracują trzy moduły fotograficzne - standardowy 50 MP, szerokokątny 50 MP oraz tele 3x z matrycą 64 MP.

Honor Magic V5 - ekran wewnętrzny

Honor Magic V5 - ekran wewnętrznyŻródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Honor Magic V5

Honor Magic V5Żródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Zawias Magica V5 pracuje płynnie, z dobrze wyczuwalnym oporem, ale nie da się go stabilnie ustawić pod dowolnym kątem. Do otwarcia o kąt około 45 stopni smartfon sam się zamknie. Przy szerokim otwarciu (około 150 stopni) zacznie się z kolei sam do końca otwierać.

Rozłożenie telefonu jedną ręką jest praktycznie niemożliwe, jednak w wypadku sprzętu typu fold nie ma to wielkiego znaczenia — zewnętrzny ekran ma bowiem pełną użyteczność standardowego smartfonowego ekranu i większość typowych zadań wykonamy z jego pomocą.

Zarówno w ustawieniu otwartym, jak i zamkniętym Magic V5 dobrze leży w dłoni — spodziewałem się, że duża, wystająca i ciężka sekcja aparatu będzie wprowadzać silny dyskomfort, ale podczas trzymania smartfonu w prawym ręku tworzy nawet podparcie dla palca wskazującego. Tak duży ekran wewnętrzny sprawia, że otwarty Magic V5 wymaga zwykle oburęcznej obsługi. Ta sama wyspa aparatu jest za to fatalna, gdy położymy otwarty smartfon na blacie. Nie da się na nim wówczas wygodnie niczego napisać, gdyż mocno i długo buja się po każdym dotyku ekranu.

Nieco zamieszania jest też ze stereofonicznymi głośnikami. Podczas pracy poziomej w ustawieniu zamkniętym — zero kłopotów. Jeśli jednak otworzycie smartfon, wówczas głośnik z lewej strony zawsze będzie na dole, w okolicy dłoni (prawy zawsze na górze bocznej ramki). Trzymacie zwykle telefon w prawym ręku — ponownie zero problemów, ale jeśli trzymacie go w lewej, to często będziecie często zatykać dłonią wylot dźwięku. Układ ten wymaga zatem nieco przyzwyczajenia.

Honor Magic V5

Honor Magic V5Żródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Honor Magic V5 - na dole obudowy znajdziemy port USB 3.1 typu C, grill głównego głośnika oraz szufladkę kart mieszczącą dwa moduły Nano SIM

Honor Magic V5 - na dole obudowy znajdziemy port USB 3.1 typu C, grill głównego głośnika oraz szufladkę kart mieszczącą dwa moduły Nano SIMŻródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Jak brzmi wspomniany system audio smartfonu? Jak na tak smukłą konstrukcję i zapewne mocno ograniczoną pojemność komór rezonansowych — bardzo solidnie. Nie ma tu wiele basu i dźwięk skupia się na otwartej średnicy oraz lekko agresywnych tonach wysokich, ale całość pozbawiona jest nieprzyjemnych zniekształceń w całym zakresie głośności. Słyszałem sporo klasycznych telefonów grających znacznie gorzej.

Na zdjęciach poniżej możecie ocenić, jak pod względem grubości wypada Honor Magic V5 w porównaniu z flagowym Samsungiem Galaxy S25 Ultra (grubość 8,3 mm, z sekcją aparatu 10,8 mm).

Grubość korpusu złożonego Honora jest bardzo porównywalna z Samsungiem, jednak z racji braku możliwości oszukania fotograficznej fizyki, sekcja aparatu Magica V5 znajdująca się w smukłym, 4,4-milimetrowym skrzydle musi mocno (na 7 mm) wystawać. Licząc więc całościowo grubość złożonego Magica V5 (wraz z sekcją aparatu - 16,2 mm), jest on już grubszy od Galaxy S25 Ultra o konkretne 5,4 mm.

Honor Magic V5

Honor Magic V5Żródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Złożony Honor Magic V5 vs Samsung Galaxy S25 Ultra - grubość ich korpusów jest zbliżona

Złożony Honor Magic V5 vs Samsung Galaxy S25 Ultra - grubość ich korpusów jest zbliżonaŻródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Rozłożony Honor Magic V5 vs Samsung Galaxy S25 Ultra - po rozłożeniu skrzydło obudowy Magica V5 jest bardzo smukłe, ale licząc z optyką aparatu grubości obu urządzeń będą zbliżone

Rozłożony Honor Magic V5 vs Samsung Galaxy S25 Ultra - po rozłożeniu skrzydło obudowy Magica V5 jest bardzo smukłe, ale licząc z optyką aparatu grubości obu urządzeń będą zbliżoneŻródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Fabryczne pudełko smartfonu jest ogromne, gdyż podobnie jak u Samsunga, urządzenie transportowane jest w ustawieniu otwartym. Poza samym telefonem otrzymamy w nim igłę do otwierania szufladki kart, przewód USB oraz zatrzaskowe etui osłaniające tylny panel, które wyposażono w odchylany pierścień okalający aparat. Pozwala on ustawić Magica V5 na blacie w pozycji ułatwiającej oglądanie filmów lub prowadzenie rozmowy wideo (nie sprawdzi się do trzymania smartfonu). Brakuje natomiast ładowarki sieciowej.

Honor Magic V5 wsparty na odchylanym pierścieniu fabrycznego etui

Honor Magic V5 wsparty na odchylanym pierścieniu fabrycznego etuiŻródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Honor Magic V5. Specyfikacja techniczna

Honor Magic V5 to sprzęt o aktualnie najmocniejszej, dostępnej w smartfonowym świecie specyfikacji. Zastosowano w nim chipset Qualcomm Snapdragon 8 Elite, 16 GB pamięci operacyjnej (LPDDR5X) oraz 512 GB pamięci na dane (UFS 4.0).

Smartfon ma kartę Wi-Fi 7, moduł Bluetooth 6, NFC, dwuzakresowy odbiornik GPS/GLONASS/Galileo/Beidou, moduł podczerwieni (IrDA) oraz USB 3.1 typu C. We flagowym sprzęcie brakuje mi tu jedynie obsługi komunikacji UWB.

Smartfon pracuje nadal pod kontrolą starszego Androida 15 (w nowym sprzęcie trochę zaskakujące na minus i martwi w temacie ewentualnych przyszłych aktualizacji), który wzbogaca firmowa nakładka MagicOS 9. Pakiet poprawek zabezpieczeń datowany był na lipiec 2025. Honor obiecuje nam 5 lat aktualizacji zabezpieczeń.

Z ciekawych rozwiązań programowych warto wymienić przestrzeń równoległą, czyli swoiste systemowe rozdwojenie jaźni — w przestrzeni głównej możemy trzymać ogólnie dostępne dane, a w przestrzeni równoległej prywatne/firmowe dane. Przestrzeń równoległą chroni dodatkowy kod PIN.

Na dużym ekranie możemy uruchomić aż trzy aplikacje jednocześnie, przy czym stale widoczne są dwie z interfejsem smartfonowym, a trzecia pozostaje z boku i docieramy do niej, przesuwając zawartość ekranu w bok. Niektóre programy możemy dodatkowo odpalić jako czwarty w pływającym okienku. Daje to duże możliwości w zakresie wielozadaniowości i kopiowania danych pomiędzy aplikacjami.

Żródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Warto jeszcze wspomnieć o rozwiązaniach AI. Honor oferuje nam na przykład tłumaczenie (z obsługą języka polskiego) na żywo (głosowe lub tekstowe), tłumaczenie połączenia, transkrypcję rozmowy na tekst, napisy AI do filmów z obsługą języka polskiego, generowanie automatycznych odpowiedzi AI, a nawet wykrywanie deepfake'ów w wypadku wideo. Niektóre z tych funkcji rzeczywiście mogą się przydać, choć tłumaczenia z wykorzystaniem języka polskiego nie zawsze są perfekcyjne. Inne zwrócą wyłącznie uwagę zwolenników korzystania z wszelakich pomocników AI oraz osób lubiących udostępniać swoje dane na różnorodne zewnętrzne serwery.

Technik AI nie mogło również zabraknąć w aparacie smartfonu. Znajdziemy w nim obowiązkową magiczną gumkę, ale też techniki wyostrzania zdjęć oraz generatywnego poszerzania kadru po jego prostowaniu/kadrowaniu.

Honor Magic V5. Wydajność

W teorii, zastosowany w smartfonie chipset zapewnia najwyższą dostępną obecnie smartfonową wydajność. Jednak smukła i składana konstrukcja nie sprzyja dobremu rozpraszaniu ciepła. W tej sytuacji zupełnie mnie nie dziwi, że konstruktorzy Honora mocno zdusili w Magicu V5 osiągi Snapdragona 8 Elite.

Smartfon pracujący w trybie standardowej wydajności oferuje osiągi dochodzące nawet do poziomu 30 procent pełnej mocy chipsetu, a i tak w ciepły letni dzień podczas trudniejszych, bardziej obciążających zadań potrafił on zgłosić przegrzanie. Jednak nawet tak ograniczona wydajność jest wystarczająca na potrzeby codziennej, płynnej pracy smartfonu w multimedialnych zastosowaniach.

Smukła konstrukcja ma swoją cenę. W ciepły dzień Honor Magic V5 potrafił zgłosić przegrzanie

Smukła konstrukcja ma swoją cenę. W ciepły dzień Honor Magic V5 potrafił zgłosić przegrzanieŻródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Dopiero aktywacja trybu wydajności odblokowuje układ Qualcomma i Magic V5 zaczyna pokazywać, na co go stać. Wydajność wyraźnie wzrasta, choć jednocześnie obudowa urządzenia staje się szybciej i mocniej odczuwalnie cieplejsza. Nie dziwi zatem, że ponownie zdarzało się smartfonowi zamykać bardziej wymagające aplikacje z racji przegrzania, już nie tylko na zewnątrz w ciepły dzień.

Wyniki smartfonu w obu trybach pracy — standardowym i wysokiej wydajności oraz przy korzystaniu z zewnętrznego i wewnętrznego ekranu wygodnie porównacie na poniższych wykresach.

Logo Logo Logo Logo Logo Logo Logo

Termiczny throttling

Nawet przy ustawionej standardowej wydajności smartfon przejawia tendencję do silnego termicznego throttlingu. Podczas pracy z ekranem zewnętrznym w teście Wild Life Extreme Stress Test z aplikacji 3DMark wyniósł on 37,4 proc., a kiedy będziemy korzystać z ekranu wewnętrznego, wówczas wynik tej samej próby wskazał spadek wydajności o nieco większe 40,9 procent.

Wyniki smartfonu w teście Wild Life Extreme Stress Test - dwa od lewej w układzie otwartym, dwa po prawej w zamkniętym (kliknij, aby powiększyć)

Wyniki smartfonu w teście Wild Life Extreme Stress Test - dwa od lewej w układzie otwartym, dwa po prawej w zamkniętym (kliknij, aby powiększyć)Żródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Honor Magic V5. Akumulator i ładowanie

Dzięki wykorzystaniu akumulatora krzemowo-węglowego udało się producentowi upchnąć w smukłej obudowie Magica V5 ogniwa o pojemności 5820 mAh (znamionowa 5 690 mAh). Dla porównania starszy Magic V3 miał akumulator o pojemności 5150 mAh, a w nowym Samsungu Galaxy Z Fold 7 otrzymamy klasyczny akumulator litowo-jonowy 4400 mAh.

Test wydajności akumulatora z aplikacji PCMark 3.0 nie był dla Honora Magic V5 bardzo łaskawy — podczas korzystania z ekranu zewnętrznego (standardowa wydajność) smartfon uzyskał wynik 10 godzin i 52 minuty, a po otwarciu urządzenia - 7 godzin i 22 minuty.

W codzienny użytkowaniu przez większość czasu korzystałem z ekranu zewnętrznego, przełączając się na wewnętrzny może na godzinę, półtorej dziennie. W takim trybie pracy (standardowa wydajność) smartfon bez problemu wytrzymywał cały dzień.

Smartfon sugeruje, że najlepszą wydajność ładowania uzyskamy po jego rozłożeniu. Jakoś mnie jednak nie przekonał, żebym zostawiał go zwyczajowo na godzinę z otwartym delikatnym ekranem

Smartfon sugeruje, że najlepszą wydajność ładowania uzyskamy po jego rozłożeniu. Jakoś mnie jednak nie przekonał, żebym zostawiał go zwyczajowo na godzinę z otwartym delikatnym ekranemŻródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Akumulator Magica V5 możemy ładować przewodowo z wydajnością 66 W (własny standard Honora i Huawei - SuperCharge) oraz indukcyjnie z wydajnością 50 W. Korzystając z firmowej ładowarki (brakuje jej niestety w zestawie) czas uzupełniania energii wynosi niecałą godzinę. Nie ma więc konieczności ładowania urządzenia nocą. Co ciekawe, smartfon po podłączeniu szybkiej ładowarki potrafił wyświetlić komunikat, że aby uzyskać najlepszą wydajność ładowania, zalecane jest jego otworzenie. Producent deklaruje w karcie produktowej Magica V5 żywotność zastosowanych ogniw krzemowo węglowych na 1200 cykli ładowania/rozładowania.

Honor Magic V5. Ekrany

Smartfon wyposażono w dwa 10-bitowe ekrany LTPO OLED 120 Hz — zewnętrzny o przekątnej 6,43 cala i rozdzielczości 1060 × 2376 pikseli (ma identyczne parametry, jak ten z modelu Magic V3), chroniony szkłem Anti-scratch NanoCrystal Shield (twardość 4 w skali Mohsa, czyli bardzo standardowa) oraz wewnętrzny, składany o przekątnej 6,95 cala i rozdzielczości 2172 × 2352 pikseli. W wypadku tego drugiego warstwa zewnętrzna jest oczywiście folią, choć Honor również jej nadał poważną marketingową nazwę — Super Armored Inner Screen.

Zewnętrzny ekran robi bardzo dobre wrażenie — jest jasny, gwarantuje doskonały kontrast, wyświetla intensywne kolory i jest wygodny podczas wykonywania typowych smartfonowych zadań, również na zewnątrz w jasny dzień.

Nieco więcej zastrzeżeń można mieć do ekranu wewnętrznego. Okalają go solidne, czarne ramki wykonane z matowego tworzywa, nadal jest dostrzegalna i wyczuwalna pod palcem bruzda zawiasu, a dodatkowo folia ochronna z lubością zbiera odciski palców. Sama jakość prezentowanych kolorów, kontrast, a nawet jasność (subiektywnie nieco słabsza niż ekranu zewnętrznego) pozostają bardzo dobre.

Honor Magic V5

Honor Magic V5Żródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Honor Magic V5

Honor Magic V5Żródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Folia na wewnętrznym ekranie ma oczywiście niewielką twardość, a zatem łatwo ją zarysować, nawet paznokciem. Do jej czyszczenia, które z racji ciągle pojawiających się tłustych odcisków będziemy musieli wykonywać często, lepiej zatem mieć pod ręką miękką, delikatną ściereczkę.

Smartfon oddaje nam do dyspozycji dwa kolorystyczne tryby pracy ekranów: Wyraziste oraz Normalne. W obu możemy wybrać cieplejszą lub zimniejszą tonację barw. W tym pierwszym kolory są bardziej nasycone, ale też nieco chłodniejsze, a w ustawieniu Normalne ujrzymy barwy bardziej naturalne, ale też stonowane. Warto też pamiętać, iż Honor domyślnie włącza nam inteligentną, a więc adaptacyjnie ustawianą rozdzielczość obrazu. Warto to ustawienie wyłączyć, aby cieszyć się pełną szczegółowością ekranów.

Tryb Wyraziste

Pomiary informują, że w tym ustawieniu ekrany Magica V5 starają się wyświetlić szeroki, kinowy gamut DCI-P3. Jak widać na wykresach poniżej, zakresy kolorów na obu ekranach są zbliżone i na obu lekko nie dociągają w zakresie czerwieni i zieleni do wymogów standardu DCI-P3. Na obu tonacja barw jest też nieco zbyt chłodna — temperatura bieli na ekranie zewnętrznym wynosi 7017 K (błąd średnia Delta E 2000 to 3,05), a na wewnętrznym 6981 K (błąd średnia Delta E 2000 - 3,46). Możemy jednak nieco ocieplić tonację kolorów poprzez zmianę ustawienia Temperatura barwowa na Ciepła. Wówczas temperatura bieli na ekranie zewnętrznym wyniesie 6309 K, a na składanym - 6332 K.

Ekran zewnętrzny - gamut i wykres temperatury kolorów w skali jasności dla domyślnego ustawienia Wyraziste

Ekran zewnętrzny - gamut i wykres temperatury kolorów w skali jasności dla domyślnego ustawienia WyrazisteŻródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Ekran wewnętrzny - gamut i wykres temperatury kolorów w skali jasności dla domyślnego ustawienia Wyraziste

Ekran wewnętrzny - gamut i wykres temperatury kolorów w skali jasności dla domyślnego ustawienia WyrazisteŻródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Maksymalna jasność ekranu zewnętrznego dostępna ręcznie z poziomu suwaka jasności wynosi 783 cd/m2. Dla ekranu składanego jest to z kolei 626 cd/m2. Jeśli jednak pozostaniemy przy ustawieniu automatycznym i znajdziemy się w silnie oświetlonym miejscu, wówczas ekran zewnętrzny chwilowo osiągnie 1898 cd/m2, a wewnętrzny... nieco mniej imponujące, ale nadal solidne 1223 cd/m2.

Tryb Normalne

Tym razem standardowo ekrany wyświetlają barwy z węższej przestrzeni barwowej sRGB i teraz nie ma już problemu z jej pełnym pokryciem. Co ciekawe, w trybie Normalne tonacja kolorów nieco się na obu ekranach rozjeżdża — temperatura bieli na zewnętrznym wynosi lekko oziębione 6848 K (błąd średnia Delta E 2000 - 2,7), a na składanym, lekko ocieplone 6277 K (błąd średnia Delta E 2000 - 1,96).

Ekran zewnętrzny - gamut i wykres temperatury kolorów w skali jasności dla ustawienia Normalne

Ekran zewnętrzny - gamut i wykres temperatury kolorów w skali jasności dla ustawienia NormalneŻródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Ekran wewnętrzny - gamut i wykres temperatury kolorów w skali jasności dla ustawienia Normalne

Ekran wewnętrzny - gamut i wykres temperatury kolorów w skali jasności dla ustawienia NormalneŻródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Dwa ekrany

Jeśli zaś chodzi o współpracę obu ekranów, bo o to również chodzi w składanym smartfonie, aby sprawnie przełączać się w razie potrzeby pomiędzy mniejszym i większym wyświetlaczem, to oprogramowanie Magica V5 radzi sobie z tym zadaniem dobrze. Uruchomione aplikacje sprawnie przeskakują pomiędzy ekranami. Honor oddaje w nasze ręce również tryb flex dla wielu aplikacji — dla przykładu przy smartfonie ustawionym w "trybie laptopa" podczas pisania notatki czy e-maila w dolnej części ujrzymy klawiaturę, a podczas oglądania filmu na YouTube — panel sterowania odtwarzaniem. Jednak nie wszystkie aplikacje działają tak intuicyjnie, czego przykładem mogą być choćby googlowe Zdjęcia. W tym programie tryb flex się pozornie pojawia, ale nic nie oferuje, a co więcej znika po wybraniu edycji zdjęcia. Niektóre rzeczy da się zatem jeszcze poprawić — niestety, oprogramowanie to w składanym smartfonie nawet ważniejszy z punktu widzenia użytkownika element, niż jego sprzętowa wydajność.

W ustawieniach o nazwie Telefony składane znajdziemy dodatkowo możliwość wymuszenia proporcji wyświetlania aplikacji na ekranie wewnętrznym - do wyboru: pełny ekran, 4:3 oraz 16:9. Przydatna wydaje się też funkcja ustalenia, co ma się stać po złożeniu smartfonu - ekran zewnętrzny może pozostać włączony, może się wyłączyć lub pozostać włączony, ale tylko wówczas, gdy na niego patrzymy.

Honor Magic V5. Aparaty

Wspomniałem już, że Magic V5 ma bardzo wystającą (na 7 milimetrów ponad tylny panel) sekcję aparatu. Uznałem jednak, że skoro przeszkadza ona tak bardzo w leżeniu na blacie otwartego smartfonu oraz w wygodnym ułożeniu go dowolną stroną w częściowo złożonym "trybie laptopa", to musi skrywać jakiś superaparat.

W ogromnej sekcji zamontowano trzy moduły fotograficzne: standardowy 50 MP (f/1.6, PDAF, laserowy AF, OIS, ekwiwalent ogniskowej 23 mm, matryca Sony IMX 906, 1/1.56"), szerokokątny 50 MP (f/2.0, AF, ekwiwalent ogniskowej 13 mm, tryb makro) oraz tele 3x 64 MP (f/2.5, PDAF, OIS, ekwiwalent ogniskowej 70 mm, matryca Omnivision OV64B, 1/2"). Nie jest to może konfiguracja najnowocześniejsza pod względem zastosowanych matryc, ale... jak na składany smartfon zaiste solidna.

Honor Magic V5 - aparat główny

Honor Magic V5 - aparat głównyŻródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Zarówno w ekranie zewnętrznym, jak i w wewnętrznym producent umieścił identyczne aparaty dodatkowe - szerokokątne moduły 20 MP bez systemu autofocus (f/2.2).

Honor Magic V5 - aparat w ekranie zewnętrznym

Honor Magic V5 - aparat w ekranie zewnętrznymŻródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Honor Magic V5 Honor Magic V5 - aparat w ekranie wewnętrznym

Honor Magic V5 Honor Magic V5 - aparat w ekranie wewnętrznymŻródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Zdjęcia dzienne

Zdjęcia dzienne z modułu szerokokątnego są zbyt miękkie, ale mają przyjemną, neutralną kolorystykę, poprawną ekspozycję i pozbawione są wyraźnych aberracji chromatycznych. Co ważne, rejestrowane barwy okazują się spójne z pozostałymi modułami głównego aparatu.

Zdjęcia z modułu szerokokątnego (kliknij, aby powiększyć)

Zdjęcia z modułu szerokokątnego (kliknij, aby powiększyć)Żródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Jakość detali widocznych na zdjęciach z modułu standardowego jest dużo lepsza, choć wciąż nie jest to obecna klasa flagowa, co mogłaby sugerować cena Magica V5. Pozostają nam za to ponownie dobra kolorystyka i naświetlenie. Czasami moduł standardowy smartfonu zaskakiwał mnie dziwnymi flarami pojawiającymi się od padającego z boku światła... były one silnie widoczne i zwykle szpeciły cały róg kadru, choć na innych urządzeniach w tym samym ujęciu nie występowały. Co ważne, słońce było wówczas zdecydowanie poza najbliższym otoczeniem fotografowanej sceny.

Zdjęcia z modułu standardowego (kliknij, aby powiększyć)

Zdjęcia z modułu standardowego (kliknij, aby powiększyć)Żródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Dobrą jakość, kolorystykę i naprawdę solidne detale zachowują zdjęcia z modułu tele 3x. W jego wypadku, podczas fotografowania za dnia nie ma powodów do istotnych narzekań.

Zdjęcia z modułu tele 3x (kliknij, aby powiększyć)

Zdjęcia z modułu tele 3x (kliknij, aby powiększyć)Żródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Zoom cyfrowy

Honor obiecuje nam w Magicu V5 zdjęcia z cyfrowym przybliżeniem 100x. Trzeba jednak mieć świadomość, iż wyjście poza wartość 15x oznaczać będzie funkcję zoomu wspieraną przez sztuczną inteligencję. Zacznijmy jednak od zoomu cyfrowego 2x, który wykorzystuje dane z modułu standardowego.

Podczas oceny takich zdjęć na ekranie smartfonu, także tym większym - telewizor, tablet - będziecie zadowoleni. Oceniając jednak jakość rejestrowanych detali w skali 1:1 łatwo zobaczycie, że są one bardzo miękkie, czasami jakby na siłę poprawione, zapewne dzięki technice AI. Na potrzeby publikacji w serwisach społecznościowych będą to jednak wziąc zdjęcia bardziej niż satysfakcjonujące - ratuje je i tym razem dobra ekspozycja, kolorystyka oraz kontrast.

Zdjęcia z zoomem cyfrowym 2x (kliknij, aby powiększyć)

Zdjęcia z zoomem cyfrowym 2x (kliknij, aby powiększyć)Żródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

To ciekawe, ale zoom cyfrowy 6x z modułu tele wygląda lepiej, niż wymagający takiego samego zbliżenia cyfrowego zoom cyfrowy 2x z modułu standardowego. Detale są odrobinę słabsze niż w wypadku zdjęcia z optycznym zoomem 3x, ale bez obaw o jakość obrazu możecie tego ustawienia korzystać.

Zdjęcia z zoomem cyfrowym 6x (kliknij, aby powiększyć)

Zdjęcia z zoomem cyfrowym 6x (kliknij, aby powiększyć)Żródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Zoom cyfrowy 10x przypomina jakością detali ustawienie tele 2x. Szczegóły stają się miękkie, jakby bardziej narysowane niż realnie przechwycone, lecz zdjęcia takie również będą użyteczne na potrzeby serwisów społecznościowych.

Zdjęcia z zoomem cyfrowym 10x (kliknij, aby powiększyć)

Zdjęcia z zoomem cyfrowym 10x (kliknij, aby powiększyć)Żródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Skorzystanie z zoomu cyfrowego 20x i większego zaczyna mieć już raczej wartość poglądową, czyli pozwalającą dostrzec coś znajdującego się w oddali. W skali 1:1 szczegóły okażą się jednak bardzo miękkie, praktycznie bezwartościowe i to nawet pomimo zajmującej smartfonowi moment ingerencji AI w ulepszany obraz.

Zdjęcia z zoomem cyfrowym 20x (kliknij, aby powiększyć)

Zdjęcia z zoomem cyfrowym 20x (kliknij, aby powiększyć)Żródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Zdjęcia z zoomem cyfrowym 50x (kliknij, aby powiększyć)

Zdjęcia z zoomem cyfrowym 50x (kliknij, aby powiększyć)Żródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Zdjęcia z maksymalnym zoomem cyfrowym 100x (kliknij, aby powiększyć)

Zdjęcia z maksymalnym zoomem cyfrowym 100x (kliknij, aby powiększyć)Żródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Zdjęcia nocne

Zdjęcia nocne z modułu szerokokątnego są atrakcyjnie naświetlone, mają przyjemne dla oka kolory, trzymają nocny klimat, a punktowe światła są dobrze chronione przed przepaleniem. Tyle dobrego nie można natomiast powiedzieć ponownie o detalach — są bardzo miękkie, rozmazane.

Zdjęcia nocne z modułu szerokokątnego (kliknij, aby powiększyć)

Zdjęcia nocne z modułu szerokokątnego (kliknij, aby powiększyć)Żródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Jeśli zatem tylko macie możliwość, to nocą lepiej zastosujcie "nożny zoom" i korzystajcie z modułu standardowego. Tym razem detale będą poprawne, a kadry zachowują wszystkie wymienione w opisie kadrów szerokokątnych zalety.

Zdjęcia nocne z modułu standardowego (kliknij, aby powiększyć)

Zdjęcia nocne z modułu standardowego (kliknij, aby powiększyć)Żródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Zdjęcia nocne z zoomem cyfrowym 2x (kliknij, aby powiększyć)

Zdjęcia nocne z zoomem cyfrowym 2x (kliknij, aby powiększyć)Żródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Podobnie jak za dnia, również nocą moduł tele 3x radzi sobie lepiej niż moduł szerokokątny. Szczegóły na obrazie są bardziej czytelne, a ekspozycja i kolorystyka nadal atrakcyjna.

Zdjęcia nocne z modułu tele 3x (kliknij, aby powiększyć)

Zdjęcia nocne z modułu tele 3x (kliknij, aby powiększyć)Żródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Kadry nocne z zoomem cyfrowym 6x w pomniejszeniu wyglądają atrakcyjnie, jednak jakość rejestrowanych detali jest już bardzo słaba. Nocą zatem już od tego momentu mamy do czynienia z obrazami o jakości poglądowej, a dalsze brnięcie w nocny zoom nie ma wielkiego sensu.

Zdjęcia nocne z zoomem cyfrowym 6x (kliknij, aby powiększyć)

Zdjęcia nocne z zoomem cyfrowym 6x (kliknij, aby powiększyć)Żródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Efekt bokeh

Oprogramowanie aparatu Magica V5 nie jest mistrzem w separowaniu głównego obiektu z tła. Za to tworzy obrazy z przyjemnym, naturalnie wyglądającym efektem rozmycia tła. Jeśli chcecie oglądać takie zdjęcia w skali 1:1... możecie nie być do końca kontenci, ale w pomniejszeniu i na serwisach społecznościowych będą się wszystkim podobać.

Zdjęcia wykonane z dodanym programowo efektem rozmycia tła (kliknij, aby powiększyć)

Zdjęcia wykonane z dodanym programowo efektem rozmycia tła (kliknij, aby powiększyć)Żródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Selfie

Składany smartfon pozwala wygodnie wykonywać zdjęcia selfie głównym aparatem i w wypadku Magica V5 warto z tego atutu korzystać. Obrazy będą miały lepsza dynamikę, lepsze odzwierciedlanie faktury skóry i włosów oraz bardziej naturalną geometrię. Oto przykłady.

 z aparatu głównego, z aparatu głównego w trybie portretowym, z aparatu wewnętrznego, z aparatu wewnętrznego w trybie portretowym (kliknij, aby powiększyć; model Bartłomiej Sieja).

Zdjęcia selfie (od lewej): z aparatu głównego, z aparatu głównego w trybie portretowym, z aparatu wewnętrznego, z aparatu wewnętrznego w trybie portretowym (kliknij, aby powiększyć; model Bartłomiej Sieja).Żródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Sekcja wideo

Wszystkie moduły głównego aparatu zapisują filmy w jakości 4K / 60 fps. Zoom cyfrowy działa płynnie w zakresie od 0,5x do 10x i pozwala przechodzić pomiędzy modułami. Efekt tego działania jest na obrazie dostrzegalny, ale realnie niezbyt silnie widoczny. Z kolei aparatami w ekranach zarejestrujemy wideo w jakości 4K / 30 fps.

Podobnie, jak w wypadku zdjęć, za dnia sekcja wideo również zapewnia dobrej jakości efekty. Nocą natomiast i w tym zastosowaniu lepiej unikać modułu szerokokątnego. Jakość detali na takich filmach jest bardzo słaba i pojawiają się na nich problemy z odpowiednią ekspozycją.

Honor Magic V5. Podsumowanie testu

Honor Magic to udany smartfon składany — elegancki, solidnie wykonany, wyposażony w dobrej klasy ekrany i płynnie działający zawias. Te cechy miał jednak przecież także starszy Honor Magic V3. Widać natomiast, że i tym razem najważniejszym celem konstruktorów Honora było urwanie kolejnej dziesiętnej części milimetra z grubości smartfonu — w praktyce trochę fikcyjne, gdyż później musieli do tego smukłego smartfonu dokleić potężną sekcję aparatu, która wystaje ponad tylny panel aż na 7 milimetrów i zwiększa łączną grubość urządzenia do ponad 16 mm.

Wyspa aparatów jest elegancka, lecz i tak wygląda dziwnie w tak smukłym urządzeniu, a do tego w wielu momentach bywa niewygodna podczas codziennej obsługi telefonu. Za tę niedogodność otrzymujemy jednak przyzwoitej klasy aparat, co wielu osobom wynagrodzi funkcjonalne minusy z nawiązką.

Smukła konstrukcja Magica V5 wymusiła także bardzo agresywne dławienie wydajności urządzenia. W teorii najlepszy na rynku chipset Snapdragon 8 Elite przez większość czasu pracuje z połową swojej nominalnej wydajności, ale... jego obecność pozwala uzyskać wysoką płynność reakcji interfejsu po włączeniu urządzenia oraz wykorzystanie zaawansowanych funkcji AI (tu plus za wiele rozwiązań obsługujących język polski). W sumie, składany smartfon nie jest z założenia sprzętem dla gracza.

Honor Magic V5

Honor Magic V5Żródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Pochwała należy się konstruktorom Honora za upchnięcie w tak cienkiej obudowie akumulatorów o łącznej pojemności 5820 mAh. Dzięki nim Magic V5 bez problemu wytrzymuje cały dzień multimedialnej pracy. Dodatkowo mamy tu szybkie ładowanie przewodowe i indukcyjne.

Nowy Honor Magic V5 dziś wchodzi oficjalnie na rynek. W polskich sklepach pojawi się tylko w jednej edycji pamięciowej - 16 GB / 512 GB oraz w dwóch kolorach — złotym i czarnym (w sklepie na stronie WWW producenta dostępny będzie dodatkowo wariant biały).

Pozostała nam jeszcze tylko kwestia ceny. Magic V3 był bardzo drogim smartfonem i... oczywiście nowy Magic V5 podąża jego śladem. Honor wycenił swoją nowość na aż 8600 złotych. Magic V5 kosztuje więc praktycznie tyle samo, co Samsung Galaxy Z Fold 7 w najtańszym wariancie 12 GB / 256 GB. Podejrzewam, że to może być największym minusem składanego Honora, gdyż niewiele osób skieruje swoją uwagę na nawet solidny sprzęt chińskiego producenta, kiedy tuż obok leży kosztujący podobne pieniądze smartfon Samsunga.

Sprawdź aktualne ceny pojawiających się w recenzji smartfonów:

Przeczytaj źródło