Jest decyzja w sprawie "bykowego". Policzyli, ile ubyłoby z pensji bezdzietnych

4 dni temu 5
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

"Fakt" wyliczył, że bezdzietni mieliby odprowadzać do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nawet o tysiąc złotych miesięcznie więcej. "Bykowe" dla zarabiających 12 tys. zł brutto miesięcznie (czyli 8,5 tys. zł na rękę) wyniosłoby 1171,2 zł. Dla zarabiających niewiele ponad 1/3 tej kwoty, czyli 4666 zł - 455,4 zł.

Przypomnijmy, że petycja obywatelska w sprawie "bykowego" trafiła do Sejmu już w lutym. Jej autor - którego tożsamości nie ujawniono - domaga się radykalnych zmian w systemie ubezpieczeń i wprowadzenia tzw. bykowego. Chce, aby osoby, które ukończyły 30 lat i nie mają dzieci, płaciły podwójną składkę emerytalną. Rodzice jedynaków mieliby płacić z kolei o 50 proc. więcej. Wyjątek? Ci, którzy przedstawią "dokument medyczny potwierdzający bezpłodność" lub których dziecko zmarło.

- Petytor powołuje się na spadek dzietności. I faktycznie, on występuj, ale z innych powodów – poczucia braku bezpieczeństwa i stabilizacji - mówił Marcin Józefaciuk poseł Koalicji Obywatelskiej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także:

30 milionów przychodu na handlu używanymi autami - Paweł Miszta w Biznes Klasie

"Kuriozalna". Petycja obywatelska ws. "bykowego" trafiła do kosza

Marek Bucior z MRPiPS o samej propozycji powiedział, że jest "kuriozalna".

- Musimy pamiętać, że mamy gwarancje budżetowe i jeśli wpływy ze składek są niewystarczające, są pokrywane z podatków - wyjaśniał posłom na posiedzeniu komisji.

Podkreślił, że trzeba robić wszystko, by w Polsce rodziło się więcej dzieci, ale wspierać tę politykę mają inne mechanizmy: dłuższe urlopy macierzyńskie oraz 800 plus.

Komisja Petycji głosami posłów zdecydowała, że propozycja wprowadzenia "bykowego" trafi do kosza.

Przeczytaj źródło