Kierwiński uderza w Dudę: Skrajna głupota albo działanie przeciwko polskiemu interesowi

Marcin Kierwiński o słowach Andrzeja Dudy na temat Ukrainy: Sprzeczne z polskim interesem

Marcin Kierwiński wystąpił w czwartek 10 lipca w "Kropce nad i" na antenie TVN24. Prowadząca program Monika Olejnik zapytała Kierwińskiego o wywiad Andrzeja Dudy dla podcastu Otwarta Konserwa. Prezydent skrytykował Ukraińców i sojuszników Polski w NATO, którzy jego zdaniem "uważają, że lotnisko w Rzeszowie i nasze autostrady należą im się, jakby to było ich". - No nie jest ich. Jest nasze. W związku z czym jak się komuś coś nie podoba, no to zamykamy i do widzenia - powiedział Duda. Według Kierwińskiego Andrzej Duda "bardzo marnie kończy dwie kadencje" na stanowisku prezydenta. - To słowa skandaliczne, sprzeczne z polskim interesem narodowym - stwierdził. Marcin Kierwiński podkreślił, że polską racją stanu jest wspieranie Ukrainy, która pełni funkcję bufora między Polską a Rosją.

Kierwiński: Wypowiedź Andrzeja Dudy to puszczenie oka do Konfederacji

Marcin Kierwiński uważa, że wypowiedź Dudy o Ukrainie jest "na granicy albo skrajnej głupoty, albo działania przeciwko polskiemu interesowi narodowemu". Jego zdaniem to również "puszczenie oka do Konfederacji" i wyborców tej partii. Kierwiński dodał, że gdy po raz pierwszy usłyszał słowa Dudy, "trudno było mu uwierzyć, ze polski prezydent może wypowiadać tak głupie zdania".

Prezydent skrytykował sędziów. "Andrzej Duda kolejny raz okazuje się być PiS-owskim kacykiem"

W wywiadzie dla Otwartej Konserwy Andrzej Duda powiedział też, że jeśli sędziowie się nie "opamiętają", to "trzeba będzie tych wszystkich ludzi wyrzucić ze stanu sędziowskiego bez prawa do stanu spoczynku". - Niedawno jeden człowiek powiedział do mnie bardzo brutalnie: "Wie Pan, dlaczego w Polsce jest tyle zdrady? Ponieważ dawno nikogo nie powieszono za zdradę". To straszne, ale w tych słowach jest prawda - powiedział Duda. - To jest wzywanie do nienawiści. Andrzej Duda kolejny raz okazuje się być PiS-owskim kacykiem, a nie prezydentem wszystkich Polaków - powiedział Marcin Kierwiński. Minister dodał, że to Duda jest w znacznym stopniu odpowiedzialny za problemy w polskim wymiarze sprawiedliwości.

Grzegorz Braun negował istnienie komór gazowych w Auschwitz. "Zasługuje na najcięższą karę"

Monika Olejnik zapytała też Marcina Kierwińskiego o antysemickie wypowiedzi Grzegorza Brauna. W wywiadzie dla Radia Wnet, udzielonym z okazji 84. rocznicy pogromu w Jedwabnem, Braun m.in. negował istnienie komór gazowych w niemieckim hitlerowskim obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau. Kierwiński stwierdził, że takie wypowiedzi należy uznać za kłamstwo oświęcimskie, które jest w Polsce ścigane z urzędu. Dodał, że Grzegorz Braun to osoba, która buduje swoją pozycję polityczną na antysemityzmie. Kierwiński powiedział też, że Braun za swoje słowa "zasługuje na najcięższą karę, jaka jest przewidziana w Kodeksie karnym".