Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Masz dość zorganizowanych wycieczek, których sztywne ramy zostawiają niewiele miejsca na spontaniczność? Szukasz podróży, która pozwoli Ci naprawdę oderwać się od codzienności, poczuć wolność i przygodę? Odpowiedzią mogą być wyprawy 4x4 – coraz popularniejszy sposób na aktywny wypoczynek z dala od utartych szlaków. W pierwszym odcinku nowego cyklu podcastów „Kurs na…” opowiada o nich Krzysztof Serowiec, współwłaściciel firmy Nomads 4x4.


W pierwszym odcinku nowego podcastu „Kurs na…” Kinga Jurga rozmawia z Krzysztofem Serowcem – współwłaścicielem firmy Nomads 4x4, która specjalizuje się w organizacji właśnie takich wypraw. Dla Serowca, jak sam przyznaje, „magia 4x4 to wolność” – i nie chodzi tu tylko o napęd na cztery koła.
Bez planu, bez presji, bez hotelu


Podróże z Nomads 4x4 to zupełne przeciwieństwo klasycznego urlopu z katalogu. Uczestnicy sami decydują o trasie i miejscach postoju, często kierując się po prostu pogodą i nastrojem. Nie trzeba rezerwować hoteli czy martwić się o godziny posiłków. W zamian zyskuje się możliwość noclegu w sercu natury – nad górskim jeziorem, na leśnej polanie czy na skraju urwiska z widokiem na dolinę.
Pojazdy, którymi poruszają się uczestnicy, są przystosowane do samodzielnego funkcjonowania w terenie – mają kuchnię, lodówkę, a nawet prysznic z ciepłą wodą. To coś pomiędzy wyprawą terenową a komfortowym biwakowaniem.
To nie rajd – to przygoda
Wbrew pozorom wyprawy 4x4 nie są ekstremalnym offroadem. Trasy są zaplanowane tak, by z jednej strony zapewnić emocje, z drugiej – nie narażać pojazdów i uczestników na niepotrzebne ryzyko. Przeważają szutrowe drogi, przejazdy przez góry i doliny, a instrukcje przekazywane są przez CB radio, nawet w trudniejszym terenie.
Co ciekawe, wielu uczestników to kobiety, które początkowo obawiają się dużych samochodów terenowych. Jednak już po pierwszych kilometrach czują się pewnie za kierownicą – pojazdy prowadzi się łatwo, a cała logistyka została uproszczona do minimum.


Codzienna rutyna? Tu nie obowiązuje. Nikt nie wymaga pełnego makijażu czy codziennego prysznica – „królują chusteczki nawilżane”, śmieje się Serowiec. Taki luz to dla wielu uczestników największa wartość wyprawy – reset nie tylko fizyczny, ale i mentalny.
Ile to kosztuje?
Cena wyprawy do Gruzji to ok. 1900 euro za samochód – bez względu na liczbę pasażerów (maksymalnie 5 osób). W cenie są dwa noclegi w bazie, odbiór z lotniska i pakiet startowy. Dodatkowo dochodzi przelot, paliwo (tańsze niż w Polsce – ok. 3,5 zł za litr) oraz wyżywienie, które na miejscu również nie nadwyręży portfela.


W przypadku wypraw do Kirgistanu – w cenę wliczone są już noclegi i wyżywienie. Jak przy każdym wyjeździe organizator zaleca wykupienie podstawowego ubezpieczenia turystycznego.
Kurs na wolność
Podcast „Kurs na” pokazuje nieoczywiste kierunki i inspirujące pomysły na życie – wyprawy 4x4 wpisują się w ten cel idealnie. To coś więcej niż turystyka. To sposób na oderwanie się od rutyny, złapanie dystansu i – jak mówi Krzysztof Serowiec – „przypomnienie sobie, że można inaczej”. Kolejny odcinek podcastu już 25 lipca: zabierzemy was w podróż z przyczepą na najlepsze kempingi europejskie.