Lawina zeszła na Broad Peaku. Polski himalaista poszkodowany

5 godziny temu 9
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Polak w zasięgu lawiny na Broad Peaku (zdj. ilustracyjne)

Znany polski himalaista Waldemar Kowalewski znalazł się w zasięgu lawiny, która zeszła na Broad Peaku. "Jest poszkodowany, ze złamaną nogą powyżej obozu drugiego. Nasz oficer łącznikowy przekazał już informacje pakistańskiej armii, ale z południa idzie zła pogoda, więc nie wiemy, czy i kiedy śmigło dotrze" - przekazał na Instagramie przebywający w tym rejonie Łukasz Supergan.

"Dziś rano zakończył się dwudniowy opad śniegu, który pokrył wysokie partie Broad Peaku. Siedzieliśmy przed namiotami w bazie, gdy dostrzegliśmy lawinę schodzącą na wysokości ok. 6600-6800 m, między obozem drugim i trzecim. Z początku traktowaliśmy ją jak ciekawostkę dopóki nie zobaczyliśmy sylwetki człowieka w lawinisku. Przeglądając starannie teren, dostrzegłem tam trzy osoby. Wyglądało to tak, jakby jedna znajdowała się ponad lawiniskiem, a dwie kolejne wygrzebywały się z niego" - poinformował w poście Supergan.

Lawina na Broad Peaku. Polski himalaista poszkodowany

"Po chwili widzieliśmy już tylko jedną osobę - dwie zlokalizowane niżej dotarły na płaski obszar zbocza, gdzie ich nie widzimy. Przed chwilą dotarła do nas informacja, że wśród trójki jest Waldemar Kowalewski. Jest poszkodowany, ze złamaną nogą powyżej obozu drugiego. Nasz oficer łącznikowy przekazał już informacje pakistańskiej armii, ale z południa idzie zła pogoda, więc nie wiemy, czy i kiedy śmigło dotrze. Nie wiemy też, czy może podjąć kogoś na wysokości ok. 6500 m" - dodał himalaista.

Jak zaznaczył, dwudniowe opady śniegu w wysokich partiach Broad Peaku stworzyły "duże pokłady śniegu". "Deskę, która urwała się na górze widzimy z bazy gołym okiem. Waldemar, po 3 nocach spędzonych w śnieżycy w trójce (ok. 7000 m) wszedł w ten śnieg. Wejście w ten teren było bardzo niebezpieczne i niestety zrealizował się zły scenariusz. Na tę chwilę czekamy na więcej informacji od niego i od dwójki innych osób będących na górze" - powiadomił.

W aktualizacji pod postem Supergan potwierdził, że Kowalewski złamał nogę. "Jest jednak w namiocie na 6500 m, około 330 metrów powyżej obozu drugiego. Są z nim dwaj koledzy: Jarek i Hassan. Jarek opiekuje się nim, a Hassan zszedł do obozu drugiego po gaz. Na tę chwilę sytuacja jest stabilna" - wskazał.

Nowe informacje. Łukasz Supergan: Próbujemy uruchomić śmigło

"Próbujemy uruchomić śmigło, ale nie mamy na razie informacji o tym czy i kiedy będzie mogło polecieć. Nie wiemy, czy może zabrać poszkodowanego z tej wysokości. Dziś w nocy wychodzi z bazy do góry kilkuosobowy zespół z lekarką. Niestety, ze względu na zagrożenie spadającymi w dzień kamieniami akcji nie da się zacząć teraz. Wygląda jednak na to, że sytuacja na górze jest opanowana, przynajmniej do przybycia zespołu ratunkowego" - podsumował.

Przypomnijmy: Broad Peak to dwunasta pod względem wysokości góra na świecie (8051 m n.p.m.), ośmiotysięcznik zlokalizowany na granicy Chin i Pakistanu. W pierwszej klasyfikacji Karakorum otrzymała nazwę K3. Zbudowana jest z prekambryjskich gnejsów i granitów.

nn / polsatnews.pl

Czytaj więcej

Przeczytaj źródło