Mocna wymiana zdań pomiędzy Lewandowskim a Sadurskim

23 godziny temu 5

Opublikowano: 2025-09-02 20:38:11.906718+02:00

Dział: Polityka

  • Polityka
  • opublikowano: 2025-09-02 20:38:11.906718+02:00

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej

Sprawdź
zdj. ilustracyjne / autor: Fratria/X

zdj. ilustracyjne / autor: Fratria/X

Na jutro zaplanowane było posiedzenie Trybunału Stanu, który miał się zająć wnioskiem bodnarowskich prokuratorów o uchylenie immunitetu I Prezes SN prof. Małgorzacie Manowskiej. To posiedzenie odbyć się nie może, ponieważ TS nie ma wystarczającego składu osobowego. Wielu sędziów przesłuchała prokuratura, co automatyczne wyłączyło ich ze sprawy. Niemniej radca generalna min. Waldemara Żurka, prok. Ewa Wrzosek wyśle na nieistniejące posiedzenie prokuratorów. „Uprzejma prośba o niewprowadzanie opinii publicznej w błąd” - odpowiedział jej obrońca prof. Manowskiej mec. Bartosz Lewandowski, który w mediach społecznościowych starł się także z prof. Wojciechem Sadurskim.  

W lipcu bodnarowcy skierowali do Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN oraz do Trybunału Stanu wnioski o uchylenie immunitetu I prezes SN i przewodniczącej TS prof. Małgorzaty Manowskiej. Prokuratura chce postawić prof. Manowskiej 3 zarzuty: niezwołania posiedzenia Trybunału Stanu, głosowania obiegowego w Kolegium SN oraz działania na szkodę sędziego Pawła Juszczyszyna. Prokuratura przesłuchała już w tej sprawie członków TS: Jacka Dubois, Kamilę Ferenc, Adama Koczyka, Marka Małeckiego, Marka Mikołajczyka, dr. Marcina Radwan-Röhrenschef, Przemysława Rosatiego i dr. hab. Piotra Benedykta Zientarskiego. To spowodowało, że zgodnie z przepisami KPK, jako świadkowie nie mogli oni zasiadać w składzie orzekającym w sprawie zgody na odebranie immunitetu I Prezes SN prof. Małgorzacie Manowskiej.

Dokładnie taką decyzję podjął z końcem sierpnia Trybunał Stanu w trzyosobowym składzie. Uznał wniosek mec. Bartosza Lewandowskiego, obrońcy prof. Manowskiej i wyłączył 12 sędziów TS ze sprawy uchylenia jej immunitetu. Zaplanowana na 3 września rozprawa nie może się w tej sytuacji odbyć, gdyż Trybunał Stanu nie ma wystarczającego składu osobowego, by rozpoznać wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu.

CZYTAJ TAKŻE: Trybunał Stanu nie może zająć się sprawą uchylenia immunitetu I prezes SN. „Nie ma składu TS do rozpoznania wniosku prokuratora”

W związku z tą sytuacją zaprotestowała prok. Ewa Wrzosek, która w Ministerstwie Sprawiedliwości zajmuje teraz nieznane do tej pory i nieopisane prawem stanowisko, radcy generalnego w biurze min. Żurka.

Prokuratura Krajowa nie została powiadomiona o terminie posiedzenia, na którym 3 członków Trybunału Stanu, nieprawidłowo stosując przepisy procedury karnej, wyłączyło aż 12 innych od rozpoznania sprawy dot. wyrażenia zgody na pociągnięcie Małgorzaty Manowskiej do odpowiedzialności karnej. Nie wiedząc o posiedzeniu, prokuratorzy nie mogli więc sprzeciwić się takiemu procedowaniu i dlatego 3 września br. - stawią się na prawidłowo wyznaczone posiedzenie Trybunału Stanu w tym przedmiocie

— zdziwiła się wczoraj w mediach społecznościowych prok. Ewa Wrzosek, która jak widać mocno pogubiła się procedurze.

Mec. Bartosz Lewandowski wyprowadził z błędu dotyczącego rozumienia przepisów proceduralnych radcę min. Żurka prok. Wrzosek.

Posiedzenie było niejawne i nikt nie dostał zawiadomienia. Od co najmniej dwóch tygodni wiadomo było, że taki wniosek o wyłączenie sędziów wpłynął. Nikt z Prokuratury stanowiska nie zajął, choć mógł.

Najpierw przesłuchano 13 sędziów TS jako świadków, a potem zdziwienie, że zostali wyłączeni…

Broni Pani rzeczy przegranej z punktu widzenia prawnego

— odpowiedział na wpis Wrozsek mec. Lewandowski.

Sadurski vs Lewandowski

W obronie zagubionej radcy generalnej Żurka stanął prof. Wojciech Sadurski, który przedstawił własne rozumienie przepisów Kodeksu postępowania karnego. Uznał, że wszyscy sędziowie TS, którzy wiedzieli o nie-zwoływaniu posiedzenia przez przewodniczącą Trybunału sędzię prof. Małgorzatę Manowską, powinni być wyłączeni ze sprawy.

Gdyby poważnie potraktować rozumowanie naszego Drogiego Mecenasa (zróbmy tak, ale tylko na chwileczkę) to należałoby uznać, że pan sędzia TS sen. Andrzejewski (PiS) z Kolegą (PiS) i nestorem (PSL) też powinni wyłączyć się, bo przecież w TS byli „świadkami” czynu polegającego na nie-zwoływaniu TS przez Panią Manowską. A przepis kpk mówi nie tylko o byciu „przesłuchanym” jako świadek przez prokuraturę, ale też byciu „świadkiem czynu, o który toczy się sprawa” (Art. 40 par 1 pkt 4). Czyli wszyscy wyłączeni, Pani MM ponad prawem, a w TS wyłączamy światło. I tak właśnie, Drodzy Państwo, PiS robi z prawa wiochę, cbdo

— wyraził się nieoględnie na X prof. Sadurski.

W odpowiedzi mec. Lewandowski przypomniał prof. Sadurskiemu, że zgodnie z prawem przypuszczenie dotyczące posiadania przez kogoś jakiejś wiedzy, to coś innego niż przesłuchanie w tego kogoś w charakterze świadka prze prokuraturę. To ostatnie działanie prokuratury absolutnie wyłącza świadka z możliwości orzekania w sprawie.

A jest Drogi Pan Profesor pewien, że z materiału dowodowego wynikało, że mają oni wiedzę o zdarzaniu i mogą być potencjalnymi świadkami? Bo chyba Pan nie wątpi, że wybór 13 z 18 potencjalnych świadków przez Prokuraturę nie nastąpił przypadkowo!

Lepiej zadać pytanie, dlaczego tak się stało, Adam Bodnar (osobiste dekretacje w sprawie) i Dariusz Korneluk (osobisty nadzór i „przedłużenie” śledztwa)

— napisał na X mec. Lewandowski.

Prof. Wojciech Sadurski próbował się jeszcze bronić.

Drogi Panie Mecenasie, jeśli wie Pan o kimś, kto będąc członkiem Trybunału Stanu nie ma świadomości tego, że jego Prezeska nie zwołuje posiedzenia, to koniecznie proszę poinformować o tym smutnym fakcie odpowiednie służby medyczne

— czytamy w jego wpisie na X, który nie pozostał bez odpowiedzi mec. Lewandowskiego.

Obrońca I prezes SN i przewodniczącej TS prof. Manowskiej zacytował podręcznikowe rozumienie przepisów KPK, które ma obowiązek stosować Trybunał Stanu.

A Szanowny Pan Profesor to widział?

„Wśród przepisów działu II KPK („Sąd”) na szczególną uwagę zasługuje art. 40 KPK, określający katalog okoliczności wyłączających sędziego od udziału w sprawie. NIE BUDZI ŻADNYCH WĄTPLIWOŚCI, że jest on - podobnie jak uzupełniający go art. 41 - stosowany przed TS”. M. Radajewski, „Odpowiednie stosowanie Kodeksu postępowania karnego w postępowaniu przed Trybunałem Stanu”, „Przegląd Legislacyjny” nr 3/2019, s. 17

— przypomniał Sadurskiemu Lewandowski.

Prof. Sadurski uważa jednak, że wyłączony z orzekania powinien być zarówno sędzia TS, który mógł być świadkiem rozpatrywanego zdarzenia, jak i ten, który już został przesłuchany w charakterze świadka. Obie kategorie dla Sadurskiego są równorzędne. Warto zatem zauważyć, że taka interpretacja przepisów oznacza, że TS w ogóle nie może zająć się wnioskiem prokuratury o uchylanie immunitetu sędzi prof. Małgorzacie Manowskiej.

Kolejnym oczywistym wnioskiem jest to, że Konstytucja RP w zakresie zgody na uchylenie immunitetu przewodniczącego TS i I prezes SN ma poważną lukę prawną. Nikt ani nic nie może jej zapełnić do czasu, aż Zgromadzenie Narodowego nie wyrazi zgody na wprowadzenie stosownych zmian.

CZYTAJ TAKŻE: Pięciu sędziów Trybunału Stanu zawnioskowało o posiedzenie ws. immunitetu prof. Manowskiej. Jest odpowiedź I prezes SN

3 grosze radcy Wrzosek

W bajkopisarskim stylu nieudolnych prób uchylenia immunitetu I Prezes SN próbowała bronić radca generalna Żurka prok. Wrzosek.

W odległej krainie, prezes miejscowego trybunału, na oczach jego członków popełnia okrutną zbrodnię. Kraj zamiera. Szef lokalnej policji czym prędzej przesłuchuje świadków i zabezpiecza dowody. Tyle, że by formalnie oskarżyć prezesa, najpierw trzeba mu uchylić immunitet. Wprawdzie wszyscy widzieli, co prezes na ich oczach uczynił, ale takie prawo. Śledczy kierują stosowny wniosek. A wtedy prezes rzecze: Hola! Byliście świadkami mej okrutnej zbrodni, nie możecie mi uchylić immunitetu. Wyłączam was! Nic mi nie możecie zrobić!

Taka sytuacja w odległej krainie, choć nie koniec opowieści. Ciąg dalszy nastąpi :)

— napisała w mediach społecznościowych prok. Wrzosek, której bardzo szybko odpowiedział mec. Lewandowski.

Obrońca prof. Manowskiej także przypomniał Wrzosek elementarz procedury, rozumienie art. 40 KPK.

Uprzejma prośba o niewprowadzanie opinii publicznej w błąd.

„Wśród przepisów działu II KPK („Sąd”) na szczególną uwagę zasługuje art. 40 KPK, określający katalog okoliczności wyłączających sędziego od udziału w sprawie.

NIE BUDZI ŻADNYCH WĄTPLIWOŚCI, że jest on - podobnie jak uzupełniający go art. 41 - stosowany przed TS”.

M. Radajewski, „Odpowiednie stosowanie Kodeksu postępowania karnego w postępowaniu przed Trybunałem Stanu”, „Przegląd Legislacyjny” nr 3/2019, s. 17

— napisał na X mec. Bartosz Lewandowski.

Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/739356-mocna-wymiana-zdan-pomiedzy-lewandowskim-a-sadurskim

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Przeczytaj źródło