Data utworzenia: 19 sierpnia 2025, 21:05.
Czechy jako pierwszy kraj Unii Europejskiej wprowadzają na wybranych odcinkach autostrad nowy, wyższy limit prędkości — 150 km na godz. To pilotażowy program, który może wpłynąć na podejście do jazdy po europejskich trasach. Nowe zasady będą testowane na fragmencie autostrady D3, a ich wdrożenie zaplanowano na koniec września 2025 r.
Wiadomość jest dość zaskakująca, ponieważ dotychczas Czechy słynęły z raczej zachowawczego podejścia do ograniczeń prędkości na autostradach. Teraz jednak kraj ten decyduje się na odważny krok. Na nowo budowanym odcinku autostrady D3, łączącym Pragę z Linzem w Austrii, pojawią się pierwsze elektroniczne znaki dopuszczające jazdę z prędkością do 150 km na godz. To o 20 km na godz. więcej niż obecnie obowiązujący limit.
Limit prędkości na czeskiej autostradzie. Będzie szybciej
Wyższy limit będzie obowiązywał na 50-kilometrowym odcinku między Táborem a Czeskimi Budziejowicami, który wciąż jest rozbudowywany. Administracja dróg i autostrad zapowiada, że test ruszy pod koniec września 2025 r. W ramach projektu zostanie zamontowanych 42 nowoczesnych, zmiennych znaków drogowych, a koszt inwestycji wyniesie 2,2 mln euro.
Czeski urząd autostradowy planuje, że jeśli pilotaż zakończy się sukcesem, kolejne odcinki z podwyższonym limitem mogą pojawić się na autostradzie D1 w stronę Ostrawy oraz na trasie A11 w okolicach Hradec Králové.
Elektroniczne znaki będą reagować na pogodę
W czeskim systemie pojawi się nie tylko wyższa prędkość, ale także nowy sposób zarządzania ruchem. Elektroniczne znaki ograniczające prędkość do 150 km na godz. będą aktywowane wyłącznie przy sprzyjających warunkach pogodowych i umiarkowanym natężeniu ruchu.
W przypadku pogorszenia pogody, na przykład podczas opadów deszczu lub zimowej aury, system automatycznie obniży limit do 130 km na godz. Według administracji dróg, takie rozwiązanie ma zapewnić bezpieczeństwo, a jednocześnie pozwolić na szybszą jazdę tam, gdzie jest to uzasadnione.
Test dla całej UE?
Czeski eksperyment jest postrzegany jako test dla całej Unii Europejskiej. Jeśli okaże się, że wyższy limit nie wpływa negatywnie na bezpieczeństwo i środowisko, kolejne państwa mogą rozważyć podobne rozwiązania. Na razie jednak większość krajów UE zachowuje ostrożność — jedynie w Niemczech na wielu odcinkach autostrad nie obowiązuje formalne ograniczenie prędkości, choć coraz częściej pojawiają się tam głosy za jego wprowadzeniem.
W Polsce limit prędkości na autostradach wynosi 140 km na godz. dla samochodów osobowych, motocykli oraz pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony. Dla innych pojazdów, takich jak samochody ciężarowe czy autobusy, limity są niższe i wynoszą zazwyczaj 80-100 km na godz., w zależności od rodzaju pojazdu.
Źródło: rmf24.pl
Zobacz także:
Zmiany w lakierach hybrydowych i żelach. TPO oficjalnie zakazane w Polsce
W tych zawodach ChatGPT nie zastąpi człowieka. Eksperci wyjaśniają, kto może spać spokojnie