Premier Norwegii niespodziewanie przyjechał do Kijowa, gdzie zapowiedział kolejne wsparcie militarne dla Ukrainy. Norwegia przeznaczy setki milionów euro na obronę powietrzną, współfinansując dostawy razem z Niemcami. Do ukraińskiej stolicy przybył również wicekanclerz Niemiec.

Niezapowiedziana wizyta premiera Norwegii w Kijowie
W poniedziałek 25 sierpnia do Kijowa przyjechał norweski premier Jonas Gahr Støre. O jego przybyciu do stolicy Ukrainy poinformował szef kancelarii prezydenta Andrij Jermak. Zaznaczył, że bardzo ważne dla Ukrainy jest wsparcie sojuszników, a Norwegia zawsze jest po stronie obywateli Ukrainy. "Znacząco wspiera przemysł zbrojeniowy i doceniamy tę niezawodną solidarność. Witamy w Kijowie" - skomentował Jermak na platformie Telegram. Norweski premier już wcześniej zapowiedział współfinansowanie systemu obrony powietrznej dla Ukrainy. Norwegia ma wyłożyć na ten cel niemal sześćset milionów euro. Środki mają być przeznaczone na współfinansowanie Patriotów, które Niemcy chcą dostarczyć Ukrainie.
Wspólna pomoc dla Ukrainy
Oslo przekaże środki na sfinansowanie dwóch systemów obrony i potrzebnych do nich rakiet. Premier Norwegii oświadczył, że jego kraj - wspólnie z Niemcami - zapewni Ukrainie wysoce efektywny system obrony powietrznej. Premier Norwegii i kanclerz Niemiec ustalili szczegóły tej współpracy w lipcu w Berlinie. Na początku sierpnia rząd Friedricha Merza ogłosił, że dostawy uzbrojenia wkrótce się rozpoczną, a teraz premier Norwegii podał kwotę, którą Oslo wesprze zakupy. To niejedyne wspólne działanie Norwegii i Niemiec w kwestii pomocy dla Ukraińców - wspólnie kupują dla Kijowa radary obrony powietrznej od niemieckiego producenta, a także kolejny system obrony powietrznej z Norwegii.
Zobacz wideo Prezydent USA naprawdę wierzy, że za pokój w Ukrainie będzie zbawiony
Wicekanclerz Niemiec: Putin nie powinien mieć złudzeń
W poniedziałek ukraińską stolicę odwiedził także wicekanclerz Niemiec Lars Klingbeil. Po przybyciu na miejsce podkreślił, że Władimir Putin musi mieć świadomość, iż niemieckie wsparcie dla Ukrainy nie osłabnie. - Putin nie powinien mieć złudzeń - podkreślił. - Wręcz przeciwnie: pozostajemy drugim co do wielkości partnerem Ukrainy na świecie i największym w Europie. Ukraina może nadal polegać na Niemczech - podkreślił Klingbeil. Oświadczył także, że Ukraina musi być włączona w proces rozmów pokojowych, a dla trwałego pokoju niezbędne jest zawieszenie broni i wiarygodne gwarancje bezpieczeństwa.