Nowa partia zabierze głosy Konfederacji? "To my walczymy o przedsiębiorców"

4 godziny temu 11
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Rządowi Koalicji 15 października będzie bardzo ciężko przetrwać w obecnej formule. Ten statek tonie, co widać m.in. po wypowiedziach posła Petru. (...) Próba przekonania elektoratu, że teraz będzie nowa, jedyna i cudowna partia jest błędem. To my walczymy o przedsiębiorców - mówił w "Graffiti" Grzegorz Płaczek z Konfederacji. W programie odniósł się także wypowiedzi Grzegorza Brauna.

- Myślę, że w obecnej formule będzie bardzo ciężko temu rządowi przetrwać. Te pierwsze oznaki, czyli wypowiedzi pani Bodnar i pana Petru, pokazują tylko, że czują, że ten statek tonie - powiedział Płaczek, nawiązując do ostatnich słów dwóch polityków związanych z Polską 2050.

"Polityka prowadzona przez liderów Polski 2050, stoi w dużej rozbieżności z wartościami jakie mi przyświecają" - napisała we wtorek Izabela Bodnar, tłumacząc swoją decyzję o rezygnacji z członkostwa w partii Szymona Hołowni. Z kolei Ryszard Petru, w czwartek na antenie Polsat News, stwierdził, że na spotkaniach z przedsiębiorcami jest "namawiany" do tego, aby utworzyć nowe ugrupowanie, "które postawiłoby na przedsiębiorczość".

Nowa partia zabierze głosy Konfederacji? Grzegorz Płaczek odpowiada

- My jako Konfederacja płyniemy swoim okrętem z biało-czerwoną flagę i próbujemy zdobyć ocean wolności - przekonywał widzów Polsat News poseł Konfederacji.

Prowadzący Marcin Fijołek wspomniał o doniesieniach, odnośnie nowej partii, która ma pojawić się wkrótce na polskiej scenie politycznej. Nową formację miałby szykować Arkadiusz Muś, czyli miliardera spod Częstochowy, zaś Wadim Tyszkiewicz miałby dodać do projektu komponent samorządowy. - Rozumiem, że akcja jest wymierzona w to, aby odebrać trochę wyborców Konfederacji? - chciał wiedzieć dziennikarz.

- Nie wiem, kto wpadł na tak szalony pomysł. Poseł Petru zasłynął tym, że bywał w wielu partiach. W związku z tym, próba przekonania elektoratu, że teraz będzie nowa partia będzie ta jedyna i cudowna partia jest błędnym założeniem. Konfederacja od dawna postuluje zwiększenie kwoty wolnej od podatku. To my postulujemy dobrowolny ZUS. To my walczymy o przedsiębiorców - argumentował poseł.

- A nie boicie się takich pomysłów? - dopytał prowadzący, nawiązując do możliwości otworzenia się nowej partii, której program byłby skierowany właśnie do przedsiębiorców. - Z całym szacunkiem dla pana posła Petru, ale pan poseł nie jest zbyt poważnie traktowany na sali plenarnej. Nie sądzę, że pieniądze miliarderów to zmienią - stwierdził polityk.

Grzegorz Braun. Skandaliczne incydenty z udziałem europosła

Podczas rozmowy Fijołek pytał Płaczka o jego stosunek do słów Grzegorza Brauna, europosła z partii Konfederacja Korony Polskiej.

Braun podczas czwartkowej rozmowy w radio Wnet kwestionował zbrodnie nazistowskie popełniane w KL Auschwitz. Po jego słowach prowadzący audycję zdecydował się zakończyć wywiad.

Braun był w Jedwabnem podczas rocznicy zbrodni z 10 lipca 1941 r., gdzie domagał się ekshumacji ofiar "dla dobra Polski i świata". Był też w grupie osób, które próbowały zablokować wyjazd samochodów uczestników uroczystości, w tym busa z rabinem Michaelem Schudrichem. Interweniowała policja, która umożliwiła wyjazd aut.

- Wątpię, że Grzegorz nie zna historii rotmistrza Pileckiego - tego, co zrobił i tego, że był w Auschwitz. Tego co mówił o tym, jak wygląda Auschwitz. Nie dziwię się jednak temu, dlaczego Grzegorz to zrobił. Grzegorz słynie - zwłaszcza w ostatnich miesiącach i latach z rzeczy, które bulwersują. Oby się nie przeliczył. To jest znacznie za daleko idąca wypowiedź i polityk, zwłaszcza europoseł, takich słów powinien unikać - ocenił Płaczek.

nn / polsatnews.pl

Czytaj więcej

Przeczytaj źródło