Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Niewykluczone, że już niebawem agencja kosmiczna NASA stanie przed bardzo trudną decyzją związaną z masowym odpływem specjalistów. Według doniesień Politico, z pracą w NASA niebawem może pożegnać się co najmniej 2145 osób.
Taka decyzja ma być efektem planów Białego Domu związanych z cięciem wydatków na badania oraz nadchodzące misje kosmiczne. Co ważne, praktycznie wszystkie wspomniane osoby zajmują wyższe stanowiska i posiadają zarówno odpowiednie kwalifikacje do zarządzania zespołem, jak również specjalistyczną wiedzę.
Z pracą mają także pożegnać się pracownicy z kluczowych, regionalnych centrów operacyjnych — Kennedy Space Center i Johnson Space Center. To ośrodki, które pełnią bardzo istotną rolę w kontekście organizacji misji kosmicznych.
Co ważne, aktualnie mowa o wdrożeniu programu dobrowolnych odejść — przedstawiona przez NASA liczba stanowi jednak tylko połowę z oczekiwanej przez administrację Trumpa redukcji zatrudnienia. To efekt planów ograniczenia budżetu agencji na rok 2026 nawet o ponad 6 miliardów dolarów.
Szefowie NASA wciąż liczą na istotne zmiany w tym zakresie — ostateczna decyzja dotycząca skali cięć finansowych będzie należeć do amerykańskiego Kongresu.