Ostatni dzień letniej wyprzedaży Steam. Takie gry kupiła redakcja Komputer Świat

23 godziny temu 5
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Łukasz Gołąbiowski

Tym razem wyprzedaż na Steam zakończyła się dla mnie tylko jednym, znaczącym łupem – o niemal połowę taniej kupiłem Warhammer 40K: Space Marine 2. Jestem obecnie w życiu na etapie (ponownej) fascynacji tym uniwersum, a że to jedna z lepszych produkcji w nim osadzonych, jaka kiedykolwiek powstała, decyzja wydawała się oczywista. Strzelanie do dosłownie tysięcy przeciwników ku chwale Imperatora od początku brzmiało dla mnie jak przepis na udany, relaksujący wieczór – i póki co się nie zawiodłem, choć najcięższe bitwy dopiero przede mną.

Przeczytaj także:

Bartosz Witoszka

W ostatnich latach jak na dłoni widać próby znalezienia mitycznego "wroga", przed którym władza mogłaby chronić obywateli. Tym w ciągu ostatnich miesięcy stali się migranci, którzy to mają zagrażać bezpieczeństwu narodowemu, i niezależnie od kraju czy opcji politycznej wiele osób stara się zbić na tym kapitał, wykorzystując strach przed "obcym" czy "innym". Najczęściej wynika to z niewiedzy i tego, że zdecydowana większość z nas tylko czyta o tym "obcym", a rzadko kiedy ma go okazję poznać czy zrozumieć.

Venba to mała, bardzo krótka gra niezależna stworzona i wydana przez Visai Games w 2023 r., stara się coś z tym zrobić. Przez przygotowanie posiłków w prostych zagadkach logicznych poznajemy rozpisaną na kilka dekad historię dwójki imigrantów z Indii, którzy postanawiają spróbować lepszego życia, wyjeżdżając w latach 80. ubiegłego wieku do Kanady. Choć pewnie większość z was przestała czytać po pierwszym akapicie, bardzo polecam sprawdzić Venbę, zwłaszcza że jest ona często na promocjach. Naprawdę ważne jest to, by oswajać się z tym mitycznym "obcym", żeby potem nie dać sobie wmówić, że to "wróg".

Tomasz Mileszko

W czasie nowej wyprzedaży na Steamie moją kupkę wstydu uzupełniłem o dwie gry – Mechwarriora 5, bo to podobno bardzo fajna produkcja dla fanów mechów, a po świetnym BattleTechu miałem ochotę wrócić do tego uniwersum. Kupiłem też pecetową kolekcję Uncharted, bo wciąż mam do ogrania czwartą i ostatnią odsłonę przygód Nathana Drake'a – równie dobrze mogę więc to zrobić w najlepszej jakości na PC.

Adrian Kotowski

Od lat nie zwracam już jakiejś wielkiej uwagi na wyprzedaż na Steamie. Kupuję tam coraz rzadziej i coraz mniej gier, wybierając zwykle mniejsze tytuły. Na kończącej się właśnie wyprzedaży nabyłem tylko jedną produkcję, a konkretnie symulator zarządzania studiem City Game Studio: Your Game Dev Adventure Begins. Uwielbiam gry ekonomiczne i różnego rodzaju strategie nastawione na budowę potężnych przedsiębiorstw, a ta na dodatek poświęcona jest jednemu z moich hobby, czyli grom komputerowym. Przy okazji to świetna gra do słuchania podcastów, które w zasadzie zawsze mi towarzyszą podczas ogrywania podobnych tytułów.

 Your Game Dev Adventure Begins

City Game Studio: Your Game Dev Adventure BeginsŻródło: Komputer Świat

Bartłomiej Sieja

Mouthwashing – uwielbiam horrory, uwielbiam gry niezależne i uwielbiam być zaskakiwany, a dokładnie to obiecuje Mouthwashing. Czytając opinie i komentarze, nie nastawiam się może na tak długą podróż, jak przy fenomenalnym Inscryption, ale jestem pełen nadziei. Jeżeli niewielkie studia nie będą w stanie zaskakiwać nas growo, tworząc w tym celu rozpikselowane horrory psychologiczne o płukaniu ust w kosmosie, to przestaję wierzyć w gry jako medium.

Zobacz poprzednie wydania naszych gamingowych podsumowań miesiąca:

Przeczytaj źródło