Pięć cech osób, którym rodzice nie okazywali uczuć w dzieciństwie. Po tym ich poznasz

8 godziny temu 6

Zaniedbanie emocjonalne przynosi skutki podobne do tych, jakie odczuwają osoby opuszczone w dzieciństwie. Londyńska psycholożka dr Patricia Britto, w rozmowie z serwisem GoodtoKnow wyjaśnia, że niedosyt miłości boli przez całe życie. Porównuje go do rany, która nie goi się, a pozostaje z człowiekiem na zawsze. Podaje pięć cech charakterystycznych dla osób, którym w dzieciństwie rodzice nie okazywali uczuć.

Strach przed zależnością

Dzieci, które zostały emocjonalnie opuszczone przez własnych rodziców, nauczyły się radzić sobie same. Stąd właśnie silny strach przed zależnością czy inaczej, potrzeba bycia ultraniezależnym. Prowadzi ona do odrzucenia wszelkich form wsparcia ze strony innych, zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Jak podkreśla dr Britto, taka postawa jest niezdrowa i może świadczyć o traumie, jakiej doświadczyliśmy w dzieciństwie.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Próby dowartościowania się

Przepełniony miłością dom to odpowiednie środowisko do budowania poczucia własnej wartości. Gdy go zabraknie, czujemy głęboką potrzebę bycia docenionym i dowartościowanym. Jesteśmy gotowi przekroczyć własne granice, aby zdobyć uznanie innych.

Z drugiej strony, uzależniamy poczucie własnej wartości od osób trzecich, np. partnera, a to sprawia, że łatwiej wejść w toksyczną relację. Schemat niejako zaczyna się powielać — podobnie jak w dzieciństwie, realizujemy prośby i spełniamy oczekiwania drugiej strony, aby zasłużyć na miłość i akceptację.

Zobacz także: Toksyczna matka niszczy psychikę dziecka. Jak poradzić sobie z toksyczną matką?

Brak umiejętności komunikowania własnych potrzeb

Ci, którzy w dzieciństwie musieli "zasłużyć" na zainteresowanie ze strony rodziców np. zdobywaniem dobrych ocen czy spełnianiem ich wymagań, uczą się zatajać własne potrzeby i pragnienia. Wiedzą, że jeden niewłaściwy ruch może wiązać się z utratą wsparcia i miłości. Z takim samym przeświadczeniem wchodzą w dorosłość. Wolą zadowalać innych, niż dążyć do samorealizacji, co ponownie może skutkować uwikłaniem w toksyczne relacje.

Przekonanie, że nie zasługujemy na miłość

Szczerej i bezinteresownej miłości każdy powinien doświadczyć już w dzieciństwie. Jeśli tak się nie stanie, jako dorośli czujemy się niegodni prawdziwej, głębokiej miłości. Problem ten dotyczy nawet osób, które pozostają w szczęśliwym związku. Potrafią wynajdywać przeróżne powody, dla których partner miałby je zdradzać i oszukiwać, nawet jeśli w rzeczywistości nie są one uzasadnione.

Trudności z zaangażowaniem w miłosne relacje

Wejście w nowy związek powinno budzić pozytywne emocje, tymczasem w przypadku osób, które nie czuły się kochane przez swoich rodziców, staje się źródłem niepokoju. Strach przed odrzuceniem jest tak duży, że często rezygnują one z zawierania nowych znajomości. Pokłosiem trudnych relacji w rodzinnym domu są też trudności z zaufaniem drugiej osobie.

Sprawdź: 10 cech osób godnych zaufania. Po tym je poznasz

Jak poradzić sobie z zaniedbaniem emocjonalnym?

Pierwszym krokiem do samouzdrowienia jest akceptacja i współczucie dla siebie samych. Powinniśmy spojrzeć na siebie i swoją sytuację z należną troską, jakiej w dzieciństwie nie okazali nam rodzice. Warto też pogodzić się z negatywnymi emocjami, które towarzyszyły nam, gdy byliśmy dziećmi i które wciąż do nas wracają. Musimy zdać sobie sprawę z tego, w jakim miejscu się znajdujemy, zaakceptować to i ruszyć dalej.

Nie należy natomiast wdrażać gotowych formułek czy zasad, które miałyby jakiekolwiek działanie terapeutyczne. Dr Bitto radzi, aby traumę z dzieciństwa zawsze przepracować ze specjalistą. Terapia pozwala spojrzeć na siebie z innej perspektywy, odzyskać poczucie własnej wartości i zrozumieć, że zasługujemy na miłość.

Przeczytaj źródło