Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
- Weź udział w największym badaniu zdrowia w Polsce!
- Więcej aktualnych wiadomości znajdziesz na stronie głównej Onetu
Półki pełne suplementów
Na aptecznych półkach można znaleźć wiele suplementów, które cieszą się dużą popularnością, jednak farmaceuci przestrzegają przed ich pochopnym stosowaniem. Wskazują, że niektóre z nich mogą powodować niepożądane skutki uboczne, zwłaszcza jeśli są przyjmowane bez nadzoru specjalisty. Warto pamiętać, że nawet naturalne składniki mogą być niebezpieczne w określonych sytuacjach zdrowotnych.
Wiedza o tym, jakich suplementów unikać, a jakie stosować zgodnie z zaleceniami ekspertów jest ważna, ponieważ Polacy kochają suplementy. Z ankiety przeprowadzonej w ramach Narodowego testu Żywienia Polaków 2024 wynika, że 27 proc. Polaków codziennie przyjmuje jakiś rodzaj suplementów (31 proc. kobiet i 21 proc. mężczyzn). Kilka razy w tygodniu dodatkowe preparaty łyka 12 proc. badanych, a raz w tygodniu 2 proc. Kolejne 10 proc. osób przyznaje, że bierze suplementy tylko przez określony czas, a potem robi przerwę.
Najchętniej sięgamy po preparaty wielowitaminowo-mineralne — przyjmuje je aż 56 proc. Polaków (54 proc. kobiet i 59 proc. mężczyzn). Na drugim miejscu są ex aequo preparaty poprawiające kondycję włosów i skóry oraz preparaty poprawiające trawienie lub zmniejszające dolegliwości typu zaparcia, wzdęcia czy zgaga. Przyjmuje je po 21 proc. badanych.
Eksperci podkreślają, że przed sięgnięciem po suplementy diety należy skonsultować się z lekarzem. Pozwoli to uniknąć niebezpiecznych interakcji z innymi lekami oraz poważnych powikłań zdrowotnych. Poniżej przedstawiamy listę pięciu suplementów, które według farmaceutów wymagają szczególnej ostrożności.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoTego nie biorą farmaceuci — ashwagandha
Ashwagandha, znana z tradycji ajurwedyjskiej, zyskała popularność jako środek łagodzący stres, poprawiający sen i wspierający energię. Chociaż istnieją badania potwierdzające jej skuteczność, to — jak zauważa w rozmowie z portalem livestrong.com Sonia Amin Thomas z PCOM Georgia — tolerancja na ten suplement jest bardzo indywidualna, a brakuje szeroko zakrojonych badań klinicznych określających bezpieczne dawki.
Problemem jest również to, że ashwagandha pojawia się w wielu produktach, takich jak herbaty, mieszanki latte, proszki białkowe czy multiwitaminy, a długoterminowe bezpieczeństwo jej stosowania nie zostało jeszcze dobrze poznane. Według National Institutes of Health, w rzadkich przypadkach może ona negatywnie wpływać na wątrobę i tarczycę.
Thomas podkreśla, że ashwagandha może być wartościowym suplementem, jeśli jest stosowana pod kontrolą specjalisty, jednak rutynowe przyjmowanie bez odpowiedniej wiedzy powinno odbywać się z dużą ostrożnością. Warto też sprawdzić ten tekst: Dania zakazała, a Niemcy ostrzegają przed tym suplementem. W Polsce jest popularny
Tego nie biorą farmaceuci — kava
Kava jest dostępna w postaci proszków, nalewek, koncentratów i tabletek, a jej producenci często reklamują ją jako środek łagodzący niepokój. Chociaż istnieją pewne dowody na jej skuteczność, to — jak informuje National Center for Complementary and Integrative Health — kava może prowadzić do poważnych uszkodzeń wątroby.
Katy Dubinsky, CEO Vitalize, ostrzega, że związki zawarte w kavie mogą aktywnie niszczyć komórki wątroby, a ryzyko wzrasta, gdy suplement jest łączony z alkoholem lub innymi lekami metabolizowanymi przez wątrobę. Jej zdaniem, mimo uspokajającego działania, potencjalne szkody dla wątroby czynią ten suplement bardzo ryzykownym wyborem. Zobacz tutaj listę suplementów, które szkodzą wątrobie.
Tego nie biorą farmaceuci — dziurawiec zwyczajny
Dziurawiec zwyczajny bywa stosowany jako naturalny środek na łagodną depresję, a niektóre badania sugerują jego skuteczność. Jednak, jak podkreśla Dubinsky, suplement ten może wchodzić w niebezpieczne interakcje z wieloma lekami, w tym z tabletkami antykoncepcyjnymi, lekami stosowanymi w chemioterapii, cyklosporyną, lekami nasercowymi czy rozrzedzającymi krew. Może to prowadzić do zmniejszenia skuteczności tych leków, co niesie poważne konsekwencje zdrowotne.
Ponadto przyjmowanie dziurawca razem z lekami przeciwdepresyjnymi może zwiększać ryzyko wystąpienia zespołu serotoninowego — stanu zagrażającego życiu, objawiającego się m.in. wysokim ciśnieniem krwi i przyspieszonym biciem serca.
Tego nie biorą farmaceuci — lukrecja
Herbata z korzenia lukrecji jest popularna wśród osób z problemami żołądkowo-jelitowymi, takimi jak wzdęcia czy nudności, a także jako wsparcie w infekcjach. Jednak — jak zauważa Thomas — wiele osób nie zdaje sobie sprawy, ile lukrecji znajduje się w kupowanych produktach.
National Center for Complementary and Integrative Health ostrzega, że długotrwałe spożywanie dużych ilości lukrecji może prowadzić do poważnych skutków ubocznych, takich jak podwyższone ciśnienie krwi. Thomas zaleca, by przed rozpoczęciem suplementacji skonsultować się z lekarzem i dokładnie sprawdzić skład oraz ilość przyjmowanej lukrecji. Zobacz też: Tego nie bierz za żadne skarby, jeśli masz wysokie ciśnienie krwi
Tego nie biorą farmaceuci — czerwony ryż drożdżowy
Czerwony ryż drożdżowy jest często reklamowany jako naturalny sposób na obniżenie cholesterolu, jednak — jak podkreśla Dubinsky — może on zawierać monakolinę K, czyli ten sam składnik aktywny, co lek na receptę lowastatyna. W efekcie suplement ten może powodować podobne skutki uboczne jak statyny, w tym uszkodzenie wątroby i zaburzenia mięśni. Sprawdź tutaj: Nie łącz tych suplementów diety. Nie zadziałają i mogą uszkodzić wątrobę
Ryzyko to wzrasta przy jednoczesnym spożywaniu alkoholu lub grejpfrutów. Ponadto monakolina K może wchodzić w interakcje z innymi lekami, takimi jak niektóre antybiotyki, nefazodon czy leki na infekcje grzybicze i HIV, a także z innymi preparatami obniżającymi cholesterol.
Jak bezpiecznie wybierać suplementy?
Choć wiele suplementów może wspierać zdrową dietę, eksperci zalecają ostrożność przy ich wyborze i stosowaniu. Ziołowe preparaty mogą działać różnie w zależności od dawki i indywidualnych predyspozycji, a nie zawsze wiadomo, co dokładnie zawiera dany produkt.
Aby korzystać z suplementów w sposób bezpieczny, warto przestrzegać kilku zasad:
- uzyskaj najpierw zielone światło od swojego lekarza. Możesz porozmawiać o zaletach i wadach danego suplementu, mając na uwadze swój obecny stan zdrowia i historię medyczną. Lekarz może również zalecić konkretny produkt lub markę, o której wie, że jest wysokiej jakości,
- kupuj certyfikowane i przebadane produkty. Weryfikacja może wskazywać, że produkt spełnił określone standardy produkcyjne i zawiera składniki oraz ich ilości wymienione na etykiecie,
- trzymaj się znanych marek od znanych sprzedawców detalicznych.
Farmaceuci podkreślają, że świadome podejście do suplementacji i konsultacja z lekarzem to klucz do bezpiecznego korzystania z produktów wspierających zdrowie.