Tego samego dnia Braun w wywiadzie dla Radia Wnet stwierdził, że działające w Polsce organizacje żydowskie prześladują osoby mówiące prawdę, np., że "mord rytualny to fakt, a dajmy na to Auschwitz z komorami gazowymi to niestety fake". Gdy prowadzący rozmowę dziennikarz nie mógł uwierzyć, co usłyszał, Braun nie wycofał się, tylko zbrodnie dokonane w Auschwitz określił jako "przekaz pseudohistoryczny".
Kiedyś podobne wypowiedzi i zachowania funkcjonowały na zupełnym marginesie polskiej polityki. Dziś niestety – nie tylko za sprawą Brauna – antysemicki, otwarcie rasistowski czy szczujący na migrantów przekaz, wreszcie zachowania przekraczające granice politycznej przemocy stają się coraz wyraźniejszą częścią polskiego krajobrazu politycznego.