Polski „Top Gear”? TVP pracuje nad formatem motoryzacyjnym

1 dzień temu 4
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

We wrześniu 2024 roku nadawca publiczny poinformował o zatrudnieniu Tomasza Korniejewa, dotąd związanego z Agorą. Objął stanowisko kierownika redakcji audycji specjalnych w strukturze TVP+. Współpracuje też z biurem reklamy i marketingu Telewizji Polskiej.

Jak może wyglądać nowy format?

Newsletter WirtualneMedia.pl w Twojej skrzynce mailowej

W ofercie serwisu streamingowego TVP VOD jest prowadzony przez niego krótki format „Moto test”. Dziennikarz przetestował m.in.  Renault Scenic E-Tech 220, Fiata 126p, Audi Q3 2025, elektryczne Mini John Cooper Works czy komptaktową Toyotę C-HR. Nadawca publiczny ma jednak większa ambicje w zakresie motoryzacji.

- Telewizja Polska w przeszłości tworzyła ciekawe programy motoryzacyjne, które cieszyły się dużą oglądalnością – mówił niespełna rok temu dyrektor generalny TVP Tomasz Sygut. Były to magazyny, które prowadzili m.in. Włodzimierz Zientarski, Jerzy Iwaszkiewicz czy Antoni Mielniczuk. - Warto do tej tematyki wrócić, ale zaserwować ją w nowoczesnej formie – dodawał Sygut. O stworzeniu kanału motoryzacyjnego mówił kiedyś były prezes TVP Jacek Kurski.

Jednym z najbardziej znanych programów motoryzacyjnych na świecie był „Top Gear” brytyjskiego nadawcy publicznego BBC. Wyróżniały go spektakularne testy czy sposób prowadzenia show, którego gospodarzem był przez wiele lat Jeremy Clarkson, znany z kontrowersyjnych zachowań.

Z naszych informacji wynika, że w nowym programie TVP także będzie można oglądać widowiskowe testy. Zarówno samochodów klasy premium, jak i terenowych. Nie zabraknie też pojazdów wykorzystywanych na co dzień w miastach. W formacie mają pojawiać się znane twarze ze świata rozrywki czy sportu.

W ostatnim czasie do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko dwóm znanym dziennikarzom kanału motoryzacyjnego TVN Turbo. Śledczy z Katowic twierdzą, że wykorzystując upojenie alkoholem dwóch kobiet, doprowadzili je do obcowania płciowego. Oskarżeni zapewniają, że są niewinni, ale stacja zawiesiła z nimi współpracę. TVP może wykorzystać problemy konkurenta, przyspieszając premierę swojego formatu. 

Przeczytaj źródło