Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Razer idzie za ciosem i wprowadza na rynek nową myszkę gamingową, a w zasadzie to kolejną generację rozpoznawalnej serii. Model DeathAdder V4 Pro waży tyle, co nic, a dodatkowo wyposażony jest w pierwszy optyczny scroll Razer. Na żywo prezentuje się naprawdę solidnie.
Kolejna nowość od Razer, tym razem coś dla koneserów myszek gamingowych z najwyższej półki. Linia DeathAdder sprzedała się do tej pory w nakładzie ponad 20 mln egzemplarzy na całym świecie, więc dalszy jej rozwój nie powinien dziwić. Jakimi usprawnieniami może pochwalić się Razer DeathAdder V4 Pro?
Wydajność
DeathAdder V4 Pro to pierwsza mysz z technologią Razer HyperSpeed Wireless Gen-2, która to oferuje stabilniejsze połączenie, lepszą efektywność energetyczną (o 63 proc.) oraz mniejsze opóźnienia (o 37 proc.) w porównaniu do poprzednich modeli. Zoptymalizowany odbiornik zapewnia bardzo szybką responsywność (do 8000 Hz) zarówno w trybie przewodowym, jak i bezprzewodowym.
Istotną nowością jest pierwszy optyczny scroll Razer, zaprojektowany z myślą o zmaganiach e-sportowych. Producent deklaruje trzykrotnie większą żywotność niż tradycyjne kółka mechaniczne oraz spójny skok nawet przy intensywnej rozgrywce. Czas pracy myszy sięga do 150 godzin przy częstotliwości 1000 Hz. Przełączniki optyczne Razer Gen-4 gwarantują trwałość do 100 mln kliknięć.

Mysz DeathAdder V4 Pro jest wyposażona w sensor optyczny Razer Focus Pro 45K Gen-2. Dzięki rozdzielczości 45 000 DPI, prędkości 900 IPS i przyspieszeniu 85 G, sensor osiąga dokładność na poziomie 99,8 proc. Dodatkowe funkcje, takie jak Dynamic Sensitivity, Mouse Rotation i Sensitivity Matcher, mogą okazać się przydatne podczas sytuacji wymagających precyzji.
Waży tyle co nic
DeathAdder V4 Pro waży zaledwie 56 gramów (wersja czarna) i 57 gramów (wersja biała). Jeśli chodzi o kształt to w zasadzie nie ma tu większych zmian. Został on subtelnie ulepszony. Producent zadbał o większe ślizgacze PTFE, odzielone przyciski boczne, powłokę typu smooth-touch, a przy tym wzmocniono ścianki boczne. Co ważne, mysz została wykonana w ponad 67 proc. z materiałów pochodzenia biologicznego i z recyklingu.
Stworzona z e-sportowcami
Mysz DeathAdder V4 Pro powstała we współpracy z profesjonalnymi graczami, w tym z Nikola “NiKo” Kovačem, legendą Counter-Strike'a, zdobywcą 10 tytułów międzynarodowych i najnowszym członkiem Team Razer. Firma Razer współpracowała z NiKo nad dopracowaniem kluczowych elementów myszy — od rozkładu masy po czucie przycisków i ogólną kontrolę.
Cena i dostępność
Mysz gamingowa Razer DeathAdder V4 Pro jest już dostępna w sprzedaży na Razer.com, w salonach RazerStore oraz u wybranych partnerów detalicznych na całym świecie w cenie 169,99 USD / 179,99 EUR.
Pierwsze wrażenia
Miałem okazję nieco pobawić się DeathAdder V4 Pro podczas prezentacji sprzętu, na który otrzymaliśmy zaproszenie. Raczej nie będę odkrywczy, gdy napiszę, że pierwsze, co uderza, to waga. Silniejsza ręka może mieć problem z interpretacją tego, co aktualnie trzyma. Komfort użytkowania bez zmian, czyli najwyższa półka. Razer nie wprowadza jakiejś rewolucji, tylko ulepsza sprawdzone rozwiązania. Tylko ta cena...