Rosyjski rynek akcji reaguje wzrostami na zapowiedzi Trumpa

2 dni temu 11
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Do godziny 18:23 indeks Moskiewskiej Giełdy Papierów Wartościowych wzrósł o 2,1 proc. osiągając poziom 2697,48 punktów, podczas gdy indeks RTS zyskał 1,5 proc. dochodząc do 1084,27 punktów. Ceny większości blue chipów notowanych na moskiewskiej giełdzie wzrosły nawet o 5,9 proc. Największe wzrosty odnotowały akcje Norilsk Nickel (+5,9 proc.), Gazpromu (+4,7 proc.) oraz Rosneftu (+3,6 proc.).

Wśród liderów wzrostów znalazły się również akcje NLMK (+3,5 proc.), AFK Sistema (+3,3 proc.), UC Rusal (+3,3 proc.), Severstal (+3,2 proc.) oraz NOVATEK (+3 proc.). Paradoksalnie, zapowiedź potencjalnych sankcji nie wywołała paniki wśród rosyjskich inwestorów, a wręcz przeciwnie - spowodowała wzrost optymizmu na rynku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zanim zaufasz ChatGPT, zobacz jak działa polski Bielik - Sebastian Kondracki w Biznes Klasie

Oświadczenie Trumpa i reakcja rynku

Podczas porannej sesji w poniedziałek indeks Moskiewskiej Giełdy spadł do 2604 punktów, po czym nastąpiła korekta do obszaru 2650 punktów w oczekiwaniu na przemówienie prezydenta USA dotyczące możliwych nowych sankcji antyrosyjskich. Rynek zareagował jednak odwrotnie niż można było się spodziewać, gdy Trump ogłosił swoje stanowisko.

W swoim oświadczeniu prezydent USA wyraził rozczarowanie stanowiskiem Rosji w sprawie ukraińskiego konfliktu. "Jesteśmy bardzo niezadowoleni. nie jestem zadowolony z Rosji" - powiedział Trump podczas spotkania z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte w Białym Domu, odnosząc się do stanowiska Moskwy. Jednocześnie zaznaczył, że planuje bardziej szczegółowo omówić kryzys ukraiński "innego dnia".

Przywódca Stanów Zjednoczonych ostrzegł, że nałoży "bardzo surowe cła, jeśli nie dojdziemy do porozumienia w ciągu 50 dni". Dodał, że chodzi o wtórne cła w wysokości "około 100 proc." Pomimo tych gróźb, rynek akcji w Moskwie zareagował wzrostami, co może sugerować, że inwestorzy albo nie wierzą w realizację tych zapowiedzi, albo uważają, że gospodarka rosyjska poradzi sobie z dodatkowymi obciążeniami.

Przeczytaj źródło