Sankcja kredytu darmowego w trzech smakach. Możliwe nawet darowanie długu

7 godziny temu 3
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Michał Kisiel2025-07-11 06:00analityk Bankier.pl

publikacja
2025-07-11 06:00

Zamiast jednego scenariusza będą trzy stopnie. Sankcja kredytu darmowego w nowej ustawie o kredycie konsumenckim będzie działała różnie, w zależności od tego, jak bardzo zaniedbał swoich obowiązków bank lub niebankowy pożyczkodawca.

Sankcja kredytu darmowego w trzech smakach. Możliwe nawet darowanie długu
Sankcja kredytu darmowego w trzech smakach. Możliwe nawet darowanie długu
fot. Africa Studio / / Shutterstock

„Nadchodzi sankcja kredytu półdarmowego?” – tak pisaliśmy na łamach Bankier.pl w styczniu 2025 r., gdy Związek Banków Polskich pokazał swoją wizję zmian w prawie. Znane już były wówczas pierwsze założenia nowego projektu ustawy regulującej kredyty na konsumpcję. Odpowiedzialny za ten dokument Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zapowiadał, że zmiany w zasadach sankcji będą spore. Już wówczas nie podobały się one w pełni kredytodawcom.

Można powiedzieć, że hasło półdarmowego kredytu w części trafiło do projektu ustawy. Jest jednak tylko jednym z trzech scenariuszy, w których kredytobiorca może liczyć na obniżenie lub nawet „darowanie” pieniędzy. Podsumujmy, na czym miałoby polegać to rozwiązanie, jeśli projekt stanie się obowiązującą w 2026 r. ustawą.

Pierwszy scenariusz – nie musisz oddawać nic

Załóżmy, że kredytodawca udzielił nam kredytu bez naszej zgody. Przykładem może być, chociażby przyznanie limitu kredytowego w rachunku „z automatu”, wraz z otwarciem konta. W projekcie przewiduje się, że taki chwyt wiązać się będzie z najsurowszymi konsekwencjami. Klient nie będzie musiał wówczas zwracać ani kwoty kredytu, ani opłacać odsetek oraz innych kosztów. Będzie to zatem nie tyle darmowy, co wręcz „podarowany” kredyt.

Ustawa jasno wskazuje, na czym polegać powinna zgoda na zawarcie umowy o kredyt konsumencki – ma być jednoznaczna i wyraźna. Zakazano takich praktyk, jak:

  • Milcząca zgoda,
  • Działanie domyślne (np. zaznaczona opcja „biorę kredyt”)
  • lub niepodjęcie działania (np. „aby zrezygnować z kredytu, wyślij SMS pod numer”).

„Treść pól wyboru zaznaczanych przy akceptacji warunków umowy o kredyt konsumencki lub umowy o usługę dodatkową formułuje się w sposób jednoznaczny i zrozumiały. Pola wyboru przedstawia się w sposób wyraźny i wyodrębniony od innych treści” – wskazuje projekt. Dodatkowo zakazano domyślnego zaznaczania pól wyboru, gdy akceptujemy warunki umowy o kredyt lub umowy o usługę dodatkową do kredytu.

„To istota zmiana, która z pewnością będzie oddziaływała na praktykę i politykę kredytodawców w zakresie udzielania kredytów, aby odpowiednio dokumentować cały proces zawierania umowy kredytowej. Konsekwencje tej sankcji są dalej idące niż w przypadku dobrze znanej sankcji kredytu darmowego. Dodatkowo sankcja działa z mocy prawa, więc nie ma potrzeby złożenia przez konsumenta odpowiedniego oświadczenia. Z praktycznego punktu widzenia w ewentualnym sporze z kredytodawcą istotny będzie materiał dowodowy, wykazujący, ze kredyt został udzielony bez wniosku kredytobiorcy i bez jego wyraźnej zgody” – wskazuje Wojciech Bochenek, radca prawny z Kancelarii Bochenek i Wspólnicy.

„Ustawa przewiduje również sankcję braku konieczności zapłaty za usługę dodatkową udzielną przy kredycie, jeżeli została ona zawarta pomimo braku wyraźnej zgody konsumenta. W tym wypadku ustawodawca zamierza chronić konsumenta przed VAS-ami, czyli produktami dodatkowymi oferowanymi przy umowie kredytu. To ciekawe rozwiązanie, które ma ukrócić praktykę zwiększania kosztów kredytu po stornie konsumenta i ograniczające je tylko do faktycznie wybranej i zaakceptowanej przez niego usługi” – dodaje ekspert.

Drugi scenariusz – darmowy kredyt „jak dzisiaj”

Przypomnijmy, że obecnie sankcja kredytu darmowego polega na prostym pomyśle – jeśli kredytodawca zaniedba obowiązków przewidzianych w ustawie, kredytobiorca może spłacić kredyt bez odsetek i innych kosztów. Wystarczy złożenie kredytodawcy pisemnego oświadczenia. Zwrot „darmowego” kredytu następuje w sposób określony w umowie lub (jeśli umowa nie precyzuje terminów i kwot) w formule opisanej ustawą.

W projekcie nowej ustawy zasada działania SKD nie uległa zmianie. Wyliczono jednak okoliczności, które dawać będą konsumentowi do ręki taką broń. Są nimi m.in.:

  • niespełnienie obowiązku zbadania zdolności kredytowej (również przy podwyższeniu kwoty kredytu) lub naruszenie zasad wymienionych w ustawie,
  • nieprzekazanie umowy kredytobiorcy,
  • pominięcie w umowie całkowitej kwoty kredytu, stopy oprocentowania oraz warunków jej zmiany, wskazania RRSO, całkowitej kwoty do zapłaty oraz warunków i zasad ich zmiany, określenia terminów i zasad wypłaty i spłaty kredytu,
  • określenie usługi oraz jej ceny w przypadku umowy o kredyt wiązany,
  • nieprzekazanie informacji o zmianach postanowień umownych,
  • przekroczenie limitów kosztów pozaodsetkowych.

Problematyczne może okazać się nawiązanie do obowiązków związanych z badaniem zdolności kredytowej. „W ocenie zdolności kredytowej uwzględnia się w odpowiedni sposób czynniki istotne dla zweryfikowania możliwości spłaty całkowitej kwoty do zapłaty, zgodnie z warunkami umowy o kredyt” – takie sformułowanie, otwarte na interpretacje, znajdziemy w projekcie. Bankowcy krytykowali je od początku, podkreślając, że ocena ma z definicji charakter co najmniej częściowo subiektywny.

Scenariusz trzeci – mniejsze przewinienia i półdarmowy kredyt

Dla kredytodawców korzystnym rozwiązaniem jest osobne potraktowanie mniej istotnych przypadków „zapomnienia” o obowiązkach. W projekcie wyliczono w tej kategorii braki m.in.:

  • określenia rodzaju kredytu,
  • okresu jego obowiązywania,
  • przedstawienia w umowie skutków braku płatności i opóźnień w płatnościach,
  • wskazania warunków i procedury rozwiązania umowy.

Sankcją jest w takim scenariuszu spłata przez konsument kredytu, z połową odsetek umownych, bez innych kosztów kredytu należnych kredytodawcy.

„Takie rozwiązanie można poczytywać jako uwzględnienie postulatów sektora bankowego, aby sankcja była miarkowana w zależności od stopnia naruszenia. Najważniejsze obowiązki zostały przewidziane w przedmiocie pełnej sankcji kredytu darmowego, które po pierwsze maja chronić konsumenta przed nadmiernym zadłużeniem. Po drugie mają dać konsumentowi możliwość zweryfikowania istotnych parametrów finansowych kredytu, określających jego koszt i zakres zobowiązania” – wskazuje Wojciech Bochenek.

„Dodatkowo w przypadku kategorii mniej istotnych naruszeń, ustawodawca przewidział możliwość weryfikacji wysokości kary przez sąd. W sytuacji, w której bank nie uzna uprawnienia konsumenta, sąd na żądanie strony może określić wymiar odsetek i innych kosztów kredyty w wysokości innej niż połowa odsetek i innych kosztów kredytu, jednak nie wyższej niż całkowity koszt kredytu” – podkreśla radca prawny.

„W mojej ocenie takie rozwiązanie będzie zachęcało kredytodawców do nieuwzględniania reklamacji konsumentów w zakresie skorzystania z sankcji kredytu darmowego i kierowania sprawy do sądu, co nie tylko wydłuży czas samego sporu, ale niepotrzebnie będzie obciążało wymiar sprawiedliwości” – ocenia ekspert.

Doprecyzowano termin na złożenie oświadczenia

Jedną z niejasności wokół sankcji kredytu darmowego pozostawał termin, w którym możliwe jest złożenie oświadczenia u kredytodawcy o skorzystaniu z ustawowych uprawnień. Obecna ustawa daje konsumentom rok na taki krok, ale licząc od dnia wykonania umowy. Bywało to interpretowane np. jako termin biegnący od wypłaty środków.

„W tym wypadku ustawodawca doprecyzował wcześniejszą regulację wskazując, że termin na złożenie oświadczenia o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego wygasają po upływie roku od dnia spłaty całkowitej kwoty kredytu. Taki zabieg z pewnością rozwieje wszelkie wątpliwości, z którymi aktualnie konsumenci mierzą się w sądach” – zauważa Wojciech Bochenek.

Projekt ustawy został skierowany do konsultacji publicznych. Planowany termin wejścia w życie większości przepisów zawartych w dokumencie to listopad 2026 r. Termin na transpozycję CCD2 do polskiego prawa upływa 20 listopada 2025 r.

Źródło:

Przeczytaj źródło