Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
2025-07-11 10:20
publikacja
2025-07-11 10:20
Grzegorz Braun wykonuje robotę, która jest zła dla Polski; gdyby był rosyjskim agentem, nie mógłby lepiej wykonywać swojego zadania - powiedział szef MSZ Radosław Sikorski w piątek, komentując działalność europosła. Minister wyraził także nadzieję, że Braun odpowie za swoje antysemickie wypowiedzi.


W piątek rano na antenie RMF FM minister spraw zagranicznych powiedział, że „ma nadzieję”, iż Grzegorz Braun odpowie za swoje antysemickie wypowiedzi. - Tu jest, o ile rozumiem, rola Instytutu Pamięci Narodowej, który ma pion śledczy, który miał się zajmować właśnie zbrodniami komunistycznymi, faszystowskimi, ale także nawoływaniem do nienawiści czy do negacjonizmu - stwierdził Sikorski.
Zdaniem ministra, Braun „wykonuje robotę, która jest dla Polski zła”. - Za każdym razem, jak Rosja potrzebowała Polsce zaszkodzić, to robiła tutaj jakąś antysemicką hecę - powiedział.
W opinii Sikorskiego, gdyby Braun był rosyjskim agentem, „nie mógłby lepiej wykonywać zadania”.
- To rujnuje wizerunek naszego kraju za granicą. Polska jest lepsza, niż myślą antysemici - ocenił.
Sikorski odniósł się także do czwartkowego zachowania Brauna, kiedy próbował on uniemożliwić wjazd na uroczystości 84. rocznicy mordu Żydów w Jedwabnem ludziom chcącym uczestniczyć w obchodach, w tym naczelnego rabin Polski Michaela Schudricha. - Ja nie wiem, dlaczego nie ma interwencji na gorącym uczynku. To jest gość (Grzegorz Braun), który zaatakował w Sejmie uroczystość religijną, przy tym doszło do naruszenia nietykalności cielesnej. To jest gość, który niszczy fizycznie komuś, jakiś sprzęt nagłaśniający, który niszczy wystawy w Sejmie. Na gorącym uczynku wolno zatrzymać nawet parlamentarzystę - ocenił szef MSZ.
Sikorski wyraził też nadzieję, że „Kościół (katolicki) potępi kogoś, kto kwestionuje istnienie komór gazowych". „Kościół katolicki ma szansę, żeby pokazać, że na serio walczy z antysemityzmem" - dodał. Na pytanie, czy to się stanie odpowiedział, że „będzie się o to modlił".
Podczas czwartkowej rozmowy w Radiu Wnet Braun kwestionował niemieckie nazistowskie zbrodnie popełniane w KL Auschwitz. - Mord rytualny to fakt, a dajmy na to Auschwitz z komorami gazowymi, to niestety fejk - powiedział europoseł. Dodał też, że „przekaz pseudohistoryczny, który muzeum Auschwitz-Birkenau oferuje, jest materiałem, który nie spełnia (...) kryteriów warsztatu historyczno-naukowego we wszystkich szczegółach”.
W związku z kwestionowaniem przez Brauna zbrodni nazistowskich w KL Auschwitz prokuratura prowadzi czynności wyjaśniające. Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście. Czynności prowadzone są w kierunku naruszenia art. 55 ustawy o IPN (zaprzeczanie zbrodniom nazistowskim).
Dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński oświadczył, że słowa europosła Grzegorza Brauna, w których zaprzeczył istnieniu komór gazowych w Auschwitz, to nie tylko akt ściganego przez prawo negacjonizmu, ale też znieważenia pamięci ofiar. Słowa Brauna potępił IPN. (PAP)
iwo/ mrr/ rbk/