Siostra Chmielewska napisała list do Nawrockiego i chce się spotkać. "Spadaj, mały"

17 godziny temu 7

Siostra Małgorzata Chmielewska prezeska Fundacji Domy Wspólnoty Chleb Życie napisała list otwarty m.in. do Karola Nawrockiego, w którym odniosła się do weta prezydenta ws. pomocy Ukraińcom. "Żadne względy: polityczne, ekonomiczne ani moralne nie uzasadniają tego, co się stało. Gra najsłabszymi jest hańbą dla mojej Ojczyzny" - napisała Chmielewska.

Siostra Małgorzata Chmielewska zwróciła się do rządzących ws. Ukraińców Fot. Jakub Porzycki / Agencja Wyborcza.pl/Chleb Życia - Siostra Małgorzata Chmielewska/Facebook

List otwarty do rządzących

26 sierpnia siostra Małgorzata Chmielewska, która prowadzi domy dla osób dotkniętych bezdomnością, opublikowała na Facebooku list otwarty do prezydenta Karola Nawrockiego, pierwszej damy Marty Nawrockiej, marszałka Sejmu Szymona Hołowni, a także do posłanek i posłów. Poruszyła w nim temat agresji Rosji na Ukrainę, jednak w szczególności obywateli Ukrainy, którzy znaleźli schronienie w Polsce.

Zobacz wideo Rosja chce dać gwarancje bezpieczeństwa... Ukrainie

Siostra Chmielewska o sytuacji Ukraińców

"Wspieramy ofiary tej wojny, szczególnie najsłabszych: matki z dziećmi, w tym niepełnosprawne matki i niepełnosprawne dzieci, starców, osoby chore, także terminalnie. Przez nasze domy dla ludzi bezdomnych przewinęło się setki uchodźców" - napisała siostra Chmielewska. Dodała również, że "ich rodacy, pracując w Polsce, z nadwyżką pokrywają w podatkach i pracy koszt, jaki ponosi z powodu ich obecności Państwo Polskie". Podkreśliła również, że koszt ich codziennego utrzymania pokrywa organizacja dzięki wsparciu osób postronnych i wolontariuszy. Siostra Chmielewska zwróciła uwagę, że jedyne, z czego korzystają najsłabsi obywatele Ukrainy to ubezpieczenie zdrowotne, edukacja oraz 800 plus. 

Reakcja na weto prezydenta

Siostra Chmielewska zwróciła też uwagę na zawetowanie ustawy ws. pomocy Ukraińcom. Zdaniem zakonnicy ta decyzja "pozbawi setki tysięcy osób pracy - będą nielegalnie, bo błyskawiczne uzyskanie prawa pobytu jest mrzonką". Dodała również, że "najsłabszych, niemogących pracować i dzieci zepchnie na ulicę lub zmusi do powrotu. Problem w tym, że oni nie mają dokąd wrócić". Siostra przybliżyła również historie Ukraińców, którzy uzyskali u niej pomoc - są to m.in. osoby starsze oraz z niepełnosprawnościami, które mogą nie uzyskać niezbędnej im pomocy w Polsce. 

Propozycja spotkania z Ukraińcami

Chmielewska zaprosiła do spotkania ze swoimi podopiecznymi "i powiedzenia: 'spadaj, mały, spadaj, starcze skąd przyszedłeś. Nie stać nas na ciebie, jesteś nieprzydatny, a że urodziłeś się pechowo gorzej, to nie nasz problem'". Zakonnica zaproponowała spotkanie w Warszawie lub w siedzibie ośrodka. Jak dodała, "żadne względy: polityczne, ekonomiczne ani moralne nie uzasadniają tego, co się stało. Gra najsłabszymi jest hańbą dla mojej Ojczyzny".

Przeczytaj źródło