Spotkanie kończącego urzędowanie prezydenta i marszałka Sejmu odbędzie się w środę na terenie Sejmu - przekazał w Programie 1 Polskiego Radia poseł Polski 2050 Paweł Śliz. Pierwotnie spotkanie miało się odbyć w poniedziałek.

Spotkanie Andrzeja Dudy z Szymonem Hołownią
O spotkaniu marszałka z prezydentem mówiło się od wielu dni. Planowane rozmowy Andrzeja Dudy z Szymonem Hołownią potwierdziła m.in. szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka. Ostatecznie do spotkania w poniedziałek nie doszło. Paweł Śliz z Polski 2050 przekazał w Polskim Radiu, że Duda i Hołownia będą rozmawiać w Sejmie w środę. Tego dnia odbywa się zaprzysiężenie Karola Nawrockiego przed Zgromadzeniem Narodowym.
Jan Szyszko: Sytuacja wyszła nieelegancko
Sprawę spotkania komentował w Wirtualnej Polsce wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko (Polska 2050). Polityk powiedział, że to spotkanie było zapowiadane "jednostronnie" przez Kancelarię Prezydenta. - Żadne zaproszenie ani do marszałka, ani do Kancelarii Sejmu na to spotkanie nie przyszło - powiedział Szyszko. Dodał, że "nie było planów na takie spotkanie ze strony marszałka". Szyszko odniósł się też do słów Andrzeja Dudy z wywiadu dla Polsat News. - Tłumaczenie pana prezydenta brzmi jak dorabianie teorii do sytuacji, która zaistniała i która wyszła nieelegancko ze strony prezydenta. Mamy sytuację taką, że szefowa Kancelarii Prezydenta wychodzi do mediów i mówi, że dojdzie do takiego spotkania. Teraz pan prezydent powołuje się na jakieś rozmowy kuluarowe, które były bądź ich nie było. Nigdy wcześniej pan marszałek nie spotykał się z panem prezydentem nieformalnie [...] i tym razem też do czegoś takiego nie doszło - powiedział Szyszko.
Zobacz wideo Sześciolatek bawił się na torach! Policjanci uratowali go przed nadjeżdżającym pociągiem Wybierz serwis
Co mówił Andrzej Duda?
Andrzej Duda na antenie Polsat News powiedział w poniedziałek, że to Szymon Hołownia zwrócił się do niego z prośbą, "że byłoby dobrze spotkać się jeszcze przed zaprzysiężeniem". - Wtedy wstępnie ustaliliśmy, że się spotkamy - powiedział. - Propozycja wyszła tak naprawdę od pana marszałka, nie ode mnie. Natomiast później był słynny wywiad pana marszałka, który faktycznie spowodował, że w moim przekonaniu spotkanie nie tylko stało się potrzebne, ale konieczne, bo chciałem z nim o tym pomówić - podkreślił prezydent, nawiązując do słów o "zamachu stanu". Polityk zaznaczył, że to Szymon Hołownia wycofał się ze spotkania. - Tak to rozumiem. Zaproszenie było. Pan marszałek osobiście ze mną rozmawiał, więc chyba rozumie, że zaproszenie było - zauważył. - Widzieliśmy, co się działo w ostatnich dniach. Widzieliśmy problemy, które miał pan marszałek po wywiadzie, kiedy powiedział o zamachu stanu. Potem się z tego wycofywał. Rozumiem, że jest w sytuacji trudnej względem swoich politycznych sojuszników - powiedział Andrzej Duda. - Fakty są takie, że do spotkania nie doszło, mimo że ja byłem gotowy, byłem przekonany, ze pan marszałek dotrze do mnie dzisiaj przed południem, więc pytałem, czy byłyby możliwe inne godziny. Okazało się, że spotkania nie będzie - dodał.