Szokujące zabójstwo Polaka w Grecji. "Szedł na spotkanie z ukochanymi dziećmi"

19 godziny temu 6
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Profesor Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley Przemys?aw Jeziorski zgin?? w wyniku ataku, do kt?rego dosz?o w pobli?u Aten. Napastnik odda? w jego stron? pi?? strza??w. Uczenia wyda?a poruszaj?ce o?wiadczenie. G?os zabra? tak?e brat zmar?ego tragicznie Polaka.

Prof. Przemys?aw Jeziorski zgin?? w Grecji ?r?d?o: https://haas.berkeley.edu/faculty/przemyslaw-jeziorski/

Śmierć profesora z Polski w Grecji

Do zabójstwa Przemysława Jeziorskiego, profesora marketingu i finansów z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, doszło 4 lipca w miejscowości Ajia Paraskiewi w okolicach Aten. Świadkowie relacjonowali, że ubrany na czarno i zamaskowany mężczyzna miał oddać w kierunku 43-latka pięć strzałów. Napastnik miał trafić ofiarę w szyję i klatkę piersiową, po czym uciekł z miejsca zdarzenia. Sprawą natychmiast zajęła się policja. Podczas otwartego w sprawie zabójstwa śledztwa, funkcjonariusze przesłuchali świadków oraz zabezpieczyli nagrania z kamer monitoringu. 

Poruszające oświadczenie uczelni prof. Jeziorskiego 

Portal tvn24.pl cytuje oświadczenie, które otrzymał od dyrektora marketingu uczelni. Joey Schmit napisał: "Jesteśmy głęboko zasmuceni wiadomością o tragicznej i nagłej śmierci profesora Przemysława Jeziorskiego, cenionego członka naszego wydziału marketingu i społeczności Berkeley Haas".

Brat żegna zmarłego profesora

O śmierci profesora napisał na Facebooku także jego brat, Łukasz. Swój wpis rozpoczął poruszającymi słowami "Nie sądziłem, że coś takiego może spotkać moją rodzinę". Wspomniał, że niedawno stracił także tatę. Zaledwie miesiąc później na rodzinę spadła kolejna tragedia. "Mój brat, Przemysław Jeziorski, szedł na spotkanie ze swoimi ukochanymi dziećmi - Zoe i Angelo. W drodze, niedaleko domu, gdzie mieszkają jego dzieci, został z zimną krwią zamordowany" - czytamy we wpisie. 

Zobacz wideo Jakim cudem opozycja mogłaby sfałszować wybory?

Śledztwo ws. zabójstwa 43-latka w Grecji. Nowe informacje służb

Policja nie zatrzymała do tej pory sprawcy. Nie ustalono też jeszcze jego tożsamości. Greckie media podały, że zabójstwo mogło być egzekucją na zlecenie. Portal "To Manifesto" podał, że oprócz napastnika, zaangażowana w przestępstwo może być jeszcze co najmniej jedna osoba. Ma to być kierowca samochodu, który miał czekać w pobliżu miejsca zbrodni na mężczyznę, który miał strzelać.

Przeczytaj źródło