Tłumaczka NATO podejrzana o szpiegostwo dla Rosji. Zrobiła to podczas tajnego spotkania z Zełenskim

1 dzień temu 5
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

T?umaczka NATO mia?a robi? notatki podczas tajnego spotkania, w kt?rym uczestniczy? Wo?odymyr Ze?enski - poinformowa? "Le Monde". Jakie konsekwencje wyci?gni?to wobec kobiety?

Wo?odymyr Ze?enski (zdj?cie archiwalne) Fot. REUTERS/Alina Smutko

Tłumaczka szpiegowała tajne spotkanie?

Dziennikarze "Le Monde" poinformowali, że 19 grudnia 2024 roku odbyło się tajne spotkanie Rady Europejskiej z udziałem przywódców państw Unii Europejskiej, tłumaczy oraz Wołodymyra Zełenskiego. Politycy mieli podczas niego dyskutować o wygranej Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich USA oraz o jego ewentualnym wpływie na pomoc dla Ukrainy. W pewnym momencie Czesi zauważyli, że kobieta tłumacząca z języka ukraińskiego zapisuje przebieg spotkania. O sprawie zostały więc powiadomione służby, które według "Le Monde" przyłapały kobietę na zabronionym czynie.

Konsekwencje dla tłumaczki

Wszystkie rzeczy znajdujące się w pomieszczeniu zostały zarekwirowane przez ochronę, a kobieta dostała polecenie opuszczenia budynku. Następnie straciła ona akredytację, a w jej sprawie wszczęto wewnętrzne dochodzenie. Komisja Europejska przyznała, że taki incydent się wydarzył oraz poinformowała o zakończeniu współpracy z tłumaczką. Dziennikarze postanowili, więc zapytać kobietę o sytuację. W odpowiedzi wyraziła ona zdziwienie i stwierdziła, że sprawa jest "bezpodstawna". Dowodem na to ma być fakt, że nadal współpracuje z NATO i francuskimi resortami.

Zobacz wideo Ukraińcy zniszczyli Rosji 20 proc. bombowców dalekiego zasięgu

Rosyjska historia tłumaczki

Według "Le Monde" rodzice tłumaczki pochodzą z Rosji. Ona i jej siostra mieszkały jednak w Ukrainie. Obydwie pracowały dla Komisji Europejskiej, NATO oraz francuskich ministerstw obrony i spraw zagranicznych. W ostatnim przypadku podejrzana o szpiegostwo kobieta miała tłumaczyć podczas dwóch spotkań, na których nie omawiano sytuacji Ukrainy. W związku z tym władze kraju zapowiedziały wyciągnięcie wniosków z tej sytuacji.

Rosyjski szpieg zatrzymany w Ukrainie

"Kontrwywiad Służby Bezpieczeństwa zapobiegł krwawemu atakowi terrorystycznemu na ludność cywilną na zachodniej Ukrainie" - poinformowała w czwartek SBU. Jak wyjaśniono, działania prewencyjne nad Równem sprawiły, że zatrzymano rosyjską agentkę, która zamierzała wysadzić w powietrze popularny hotel. Kobieta została zatrzymana, kiedy opuszczała obiekt. Jak się okazało, wcześniej zostawiła ona urządzenie wybuchowe oraz miniaturową kamerę, która miała nagrać eksplozję. Jak przekazały służby, kobiecie grozi do 12 lat więzienia i konfiskata mienia.

Przeczytaj źródło