Ukraińskie fochy Andrzeja Dudy. "Nie rozumiem, dlaczego odchodzi w takim stylu" [OPINIA]

17 godziny temu 7
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Andrzej Duda strasząc naród, który noc w noc jest dręczony atakami na niewyobrażalną skalę, wykazał się wyjątkową małością. Co więcej, zszargał w ten sposób jedyną jasną część swojego dziedzictwa.

Ukraina przeżywa ciężkie chwile, być może najcięższe odkąd ponad trzy lata temu rosyjskie czołgi wjechały na przedmieścia Kijowa. Mieszkańcy ukraińskiej stolicy kolejną noc spędzili w schronach i na stacjach metra. Rosjanie dzień w dzień wysyłają drony i pociski balistyczne na ukraińskie miasta. Chcą w ten sposób złamać społeczeństwo i zmusić kraj do przyjęcia rosyjskich warunków. W nocy z wtorku na środę padł kolejny rekord, bo na Ukrainę poleciało 728 dronów i 13 pocisków rakietowych, a głównym celem uderzeń był Łuck leżący kilkadziesiąt kilometrów od polskiej granicy.

Przeczytaj źródło