Ukraina przeżywa ciężkie chwile, być może najcięższe odkąd ponad trzy lata temu rosyjskie czołgi wjechały na przedmieścia Kijowa. Mieszkańcy ukraińskiej stolicy kolejną noc spędzili w schronach i na stacjach metra. Rosjanie dzień w dzień wysyłają drony i pociski balistyczne na ukraińskie miasta. Chcą w ten sposób złamać społeczeństwo i zmusić kraj do przyjęcia rosyjskich warunków. W nocy z wtorku na środę padł kolejny rekord, bo na Ukrainę poleciało 728 dronów i 13 pocisków rakietowych, a głównym celem uderzeń był Łuck leżący kilkadziesiąt kilometrów od polskiej granicy.
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Andrzej Duda strasząc naród, który noc w noc jest dręczony atakami na niewyobrażalną skalę, wykazał się wyjątkową małością. Co więcej, zszargał w ten sposób jedyną jasną część swojego dziedzictwa.