Ten projekt, chociaż na swojej drodze spotkał wiele komplikacji, lada moment stanie się w pełni dostępny dla odwiedzających. We wrześniu otworzy się Metroteka, czyli innowacyjna biblioteka na stacji metra Kondratowicza w Warszawie. To pierwsza tego typu miejsce w Polsce, które ma wspierać czytelnictwo w przestrzeni komunikacji miejskiej.
Biblioteka w przestrzeni metra to projekt, jakiego w Polsce jeszcze nie było i być może to w dużej mierze wywołało dyskusje nad jej powstaniem. Podobne funkcjonują w Londynie, Pekinie czy Nowym Jorku, a za przeniesienie inicjatywy nad Wisłę odpowiada Grzegorz Kłoda z GK-Atelier.
Twórcy chcą, by była to nie tylko przestrzeń służąca wypożyczaniu książek, ale też organizacji spotkań, planszówkowych rozgrywek, nauki, czy odpoczynku dla tysięcy pasażerów korzystających z drugiej linii metra i nie tylko.
Ciąg dalszy artykułu pod wideo.
Nowoczesny design
Wnętrze dominują futurystyczne, parametryczne meble stworzone specjalnie dla tej lokalizacji. Koszt wyposażenia, zrealizowanego przez firmę GABI sp. z o.o., wyniósł ponad 770 tys. zł netto. Całość dopełnią elementy zieleni tj. rośliny hodowane w sposób bezglebowy.
Nowa biblioteka na stołecznej mapie zostanie wyposażona w system RFID oraz urządzenia typu self-check, które pozwolą czytelnikom samodzielnie wypożyczać i oddawać książki, bez konieczności kontaktu z bibliotekarzem. Księgozbiór zostanie natomiast przeniesiony z pobliskiej Biblioteki nr 98.
Metroteka otworzy się później, niż pierwotnie planowano. Realizacja projektu znacząco się opóźniła, m.in. przez zerwanie pierwotnej umowy z wykonawcą, któremu zarzucono "nienależyte wykonanie" prac. Według stowarzyszenia Razem dla Targówka powodem miało być m.in. wykorzystanie łatwopalnych materiałów.
W procesie pojawiły się też pytania o funkcjonalność inwestycji. Krytycy zarzucają brak naturalnego oświetlenia i potencjalnie negatywny wpływ takiego środowiska na komfort pracy. Niemałe kontrowersje budzi również wysoki koszt przedsięwzięcia.