Sejm zgodził się na zatrzymanie Zbigniewa Ziobry i przymusowe doprowadzenie go na posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa.
Sejm wydał zgodę na przymusowe doprowadzenie przed komisję śledczą ds. Pegasusa posła PiS i byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
Wkrótce więcej informacji.
Komisja ds. Pegasusa. Zbigniew Ziobro mówi o "bezprawiu"
W środę sejmowa komisja regulaminowa poparła wniosek o wyrażenie zgody przez Sejm na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie przed komisję śledczą ds. Pegasusa posła PiS i byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
- Komisja ds. Pegasusa jest nielegalna, bezprawiu nie należy ulegać - skomentował decyzję Ziobro.
Komisja śledcza ds. Pegasusa bada, czy użycie tego oprogramowania inwigilacyjnego przez rząd, służby specjalne i policję w czasie, kiedy rządziło PiS, było zgodne z prawem. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.
Były minister sprawiedliwości, podobnie jak inni politycy PiS, uważa, że sejmowa komisja śledcza działa nielegalnie. Polityk przytacza wyrok Trybunału Konstytucyjnego (TK) z września 2024 roku, który orzekł, że uchwała Sejmu o powołaniu tej komisji była niezgodna z konstytucją.
Jednakże ponad rok temu Sejm podjął uchwałę, w której stwierdził, że "uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć TK wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu przez te organy". Od czasu podjęcia tamtej uchwały przez Sejm wyroki Trybunału Konstytucyjnego nie są publikowane w Dzienniku Ustaw.
Do tej pory podjęto osiem prób przesłuchania byłego Prokuratora Generalnego i ministra sprawiedliwości
