Marcelina Ziętek (24 l.) w tym roku zaplanowała godne pozazdroszczenia wakacje. Nie do końca jednak wiadomo, kto towarzyszy jej w licznych wojażach. Na zdjęciach z Chorwacji próżno szukać Piotra Żyły (38)..
Marcelina Ziętek od dwóch miesięcy zamieszcza na Instagramie zdjęcia z wakacji. Letnie wojaże zaczęła od Ustronia, następnie wpadła do Kołobrzegu, pokręciła się po Włoszech, odwiedziła Barcelonę i Monako, wpadła do Wisły, pokibicować ukochanemu, po czym czmychnęła do Chorwacji.
Marcelina Ziętek dała się poznać jako zapalona podróżniczka, jednak tegoroczne wakacje spędza intensywnie, nawet jak na nią. Z jej Instagrama można wysnuć wniosek, że ostatni raz była w domu jakoś pod koniec czerwca. Od tamtej pory zdążyła zwiedzić niemal całe południe Europy, jednak nie wszędzie towarzyszył jej Piotr Żyła.
Czasy, gdy gwiazda seriali "Szkoła" i "19+" i jej ukochany skoczek narciarski ukrywali swój związek, przeszły już do historii.
Pięć lat temu musieli to robić, ze względu na zmienność humorów byłej żony Piotra Żyły. Justyna okazała się nie należeć do osób, duszących emocje w sobie. Wręcz przeciwnie, dawała im ujście, używając do tego różnych środków ekspresji.
Wtedy jeszcze Piotr Żyła okazywał Marcelinie uczucia, publikując na swoim Instagramie zdjęcia dwóch par stóp tulących się do siebie, więc każdy, kto znał zawartość szuflad Ziętek, mógł zgadnąć, że to ona. Z czasem nabrali śmiałości, a odkąd Justyna Żyła ponownie wyszła za mąż, wręcz nawet zaczęli epatować swoim związkiem.
Ze zdjęć, opublikowanych przez Marcelinę wynika, że Piotr Żyła towarzyszył jej w zwiedzaniu Wenecji, obejmujące, rzecz jasna, wodną przejażdżkę po Canale Grande.
Próżno go jednak szukać na zamieszczonych kilka dni później zdjęć z Barcelony i Monako. Wiadomo jednak, że spotkali się w długi weekend sierpniowy podczas Grand Prix Wisła 2025. Marcelina wkleiła aż dwa posty, zachęcając do kibicowania naszym podczas zmagań na skoczni im. Adama Małysza.
Ledwie tydzień później Ziętek zamieściła pozdrowienia z Chorwacji. Pogoda tym razem dopisała średnio, bo na zdjęciach widać zachmurzone niebo i Marcelinę z bluzie z kapturem. Ale nie narzeka. Nawet opatrzyła wpis hasztagiem "jestpięknie".
Piotra Żyły znów ani widu, jednak ktoś aktorce w tej wyprawie towarzyszy, bo na zdjęciu z restauracji widać dwa nakrycia.
Czytaj także:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Ukochana Piotra Żyły spakowała walizki i opuściła Polskę. "Pierwszy raz"