Krzysztof Rutkowski znalazł się w szpitalu. "Dobrze byłoby zaskakiwać chorobę"

18 godziny temu 23

"Jak u 18-latka"

— Warunki absolutnie super, żeby spędzić tu spokojnie dwa dni, bo na tyle przewidziane są badania praktycznie kompleksowe – od paznokcia najmniejszego palca do ostatniego włosa — relacjonował Rutkowski.

Celebryta początkowo nie ujawniał, w jakiej placówce się znajduje, zamiast tego zaproponował internautom, żeby zgadli, który to szpital. Był za to nieco bardziej otwarty w kwestii badań — pochwalił się, że wyniki, jakie już otrzymał, wyszły doskonale — miał usłyszeć od lekarki, że są "jak u 18-latka". Wyraził nadzieję, że podobnie będzie z tymi, które jeszcze przed nim.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

65-latek zdecydował się na "przegląd" całego organizmu przed planowanym wylotem do Aten. Dodał, że to, my pacjenci, mamy zaskoczyć chorobę, a nie ona nas.

W kolejnym nagraniu zrelacjonował drugi dzień w placówce i potwierdził, że znajduje się w szpitalu MSWiA przy ul. Wołoskiej w Warszawie — jego zdaniem, jednym z najlepszych w Polsce, a niewykluczone, że też w Europie.

Podziękował za opiekę całemu personelowi medycznemu i gorąco zachęcał internautów, by poszli w jego ślady, podkreślając, że regularna profilaktyka naprawdę ratuje życie. Wyraził też wdzięczność wszystkim tym, którzy życzyli mu zdrowia.

"Sprawdzajcie się"

Badania wykonane drugiego dnia także nie wykazały niczego niepokojącego, ale, jak wskazał pacjent, tym razem były bardziej inwazyjne ("wnętrze zostało pokazane i doskonale prześwietlone"), stąd konieczność trzymania diety.

— Sprawdzajcie się. To ułatwi wam, w wielu przypadkach, życie, nie zaskoczy was choroba — poprosił widzów. Zapowiedział, że niebawem odezwie się do nich ponownie — już z Grecji.

Przeczytaj źródło