Nagle takie sceny w "Dzień dobry TVN". Krupińska pilnie reaguje

20 godziny temu 5
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Do niecodziennych scen doszło w jednym z ostatnich wydań "Dzień dobry TVN". Pewien nietypowy eksperyment stał się źródłem wpadki na żywo i wywołał mnóstwo śmiechu wśród prowadzących program. Paulina Krupińska musiała pilnie zareagować na wygłupy Damiana Michałowskiego na ekranie.

Program "Dzień dobry TVN" nie udał się na wakacyjną przerwę i nadal obecny jest na ekranach. Jak to często bywa programy śniadaniowe nadawane na żywo są źródłem licznych wpadek i niecodziennych sytuacji, które opierają się na spontaniczności i nie są reżyserowane. 

Do pewnych zabawnych scen doszło podczas jednego z ostatnich wydań DDTVN, które prowadzili Paulina Krupińska i Damian Michałowski. Nagranie z tego zajścia szybko trafiło na media społecznościowe śniadaniówki i stało się hitem internetu. 

Damian Michałowski w pewnym momencie został poproszony o poddanie się pewnemu eksperymentowi. Dziennikarz TVN miał zanurzyć twarz w misce z wodą i lodem. Tuż przed wykonaniem tej czynności nagle zdobył się na wspominki. 

"Ostatni raz tak nad miską wisiałem na studiach" - wyznał żartobliwie prezenter. 

Oczywiście te słowa wywołały ogromny śmiech w studiu, sam Michałowski nie mógł się powstrzymać i przestał kontrolować swoje zachowanie. Wtedy do akcji wkroczyła Krupińska, która upomniała swojego kolegę. 

"Damianku, ogarnij się." - poprosiła.

To podziałało i finalnie udało się zaprezentować widzom efekty wspomnianego wyżej eksperymentu. 

Zobacz materiał promocyjny partnera:

Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Co za wpadka w Dzień Dobry TVN. Krupińska i Michałowski aż się popłakali

Wellman oficjalnie potwierdziła krążące od dawna doniesienia. Jest tak, jak ludzie myśleli

Przeczytaj źródło