Taką emeryturę dostaje Elżbieta Dmoch. Kwota wprawia w osłupienie

17 godziny temu 6
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Ostatnio nieco głośniej zrobiło się o sytuacji Elżbiety Dmoch, czyli słynnej gwiazdy zespołu 2 plus 1. Kobieta od lat unika mediów i nie pojawia się nigdzie publicznie, żyje skromnie w swoim warszawskim mieszkanku. Na szczęście może liczyć na pomoc jednej z fundacji, która pomaga się w niektórych problemach. Z samej emerytury bowiem nie dałaby rady się utrzymać. "Fakt" właśnie ustalił jej wysokość, kwota wprawia w osłupienie.

Elżbieta Dmoch przed laty była wielką gwiazdą. Wraz z zespołem 2 plus 1 wylansowała liczne przeboje, w tym znane chyba wszystkim "Chodź, pomaluj mój świat" czy "Windą do nieba". 

Po śmierci ukochanego Janusza Kruka Dmoch straciła jakąkolwiek chęć do występowania. Przestała udzielać się publicznie i zamknęła w swoim warszawskim mieszkanku na Saskiej Kępie. 

Od jakiegoś czasu pod swą opiekę wzięła ją Polska Fundacja Muzyczna, bowiem 73-latka coraz gorzej radzi sobie z codziennymi czynnościami, choć nadal nie chce ponoć nawet słyszeć o całodobowej opiece. 

"Coraz trudniej ogarnia sprawy, natomiast nie jesteśmy w stanie wydobyć od niej zgody na stałą pomoc osoby trzeciej w żadnym zakresie, a możemy w każdym dostarczyć jakąś usługę, opieką pomocową, również ośrodek pomocy społecznej. Elżbieta cały czas na razie odmawia" - wyznał "Faktowi" Tomasz Kopeć, prezes wspomnianej fundacji. 

Na tym jednak nie koniec przejmujących wieści. "Fakt" dotarł bowiem właśnie do ustaleń dotyczących wysokości emerytury tej wielkiej niegdyś gwiazdy. Kwota wprawia w osłupienie! 

"Piosenkarka co miesiąc otrzymuje emeryturę w wysokość nieco powyżej 2 tysięcy złotych" - potwierdza doniesienia tabloid. 

Na szczęście prezes Kopeć zapewnił, że w miarę możliwości starają się ją wspierać. Jakiś czas temu kupili jej chociażby nową pralkę. 

"Pani Ela jest na emeryturze, prowadzi skromne życie, bo ma niewielką emeryturę, a fundacja zebranych środków w każdej sytuacji, jeśli chodzi o codzienne wydatki po prostu działa. Fundacja sfinansowała zakup pralki, bo stara się zepsuła. Kupiliśmy krzesła. Ostatnio telefon zorganizowaliśmy" - wyliczył w "Fakcie" prezes fundacji. 

Chociaż tyle, bo za dwa tysiące w Warszawie, ale i w reszcie kraju naprawdę trudno byłoby wyżyć. 

Przeczytajcie również:

Elżbieta Dmoch zwróciła się do ludzi podczas koncertu 2 plus 1. "Bardzo mnie prosiła"

Burza po koncercie piosenek 2 plus 1. Fani Elżbiety Dmoch nie kryją rozczarowania

To ona zastąpiła Elżbietę Dmoch w 2 plus 1. Kulisy decyzji do dziś zaskakują

Przeczytaj źródło