Tragedia na planie "Emily w Paryżu". Zdjęcia zostały wstrzymane

16 godziny temu 9

"Emily w Paryżu" to jeden z hitów Netflixa, który już niedługo doczeka się wyczekiwanej kontynuacji. I choć wiele wskazuje, że premiera nie zostanie przełożona, na planie doszło do wielkiej tragedii. Zmarł asystent reżysera. Szczegóły krążą po sieci i wywołują wielkie emocje.

Podczas prac nad piątym sezonem "Emily w Paryżu" (którego główną gwiazdą jest Lily Collins) zmarł asystent reżysera. Diego Borella miał 47 lat. 

Szczegóły weneckiej tragedii krążą po sieci i wywołują sporo emocji.

Diego Borella przyszedł na świat w Wenecji w 1978 roku. Był uznanym reżyserem i scenarzystą. Studiował w Rzymie, Londynie i Nowym Jorku. Ostatnio rozwijał działalność literacką.

Do tragedii doszło w czwartek, 21 sierpnia, około godziny 19. W tym czasie nagrywano finałową scenę produkcji. Media ("La Repubblica" i "Il Messaggero") podały, że Borella nagle zasłabł na planie. Przewrócił się, więc niezwłocznie wezwano pomoc. Podjęło próbę reanimacji, ale 47-latka nie udało się uratować.

"Miejscowy lekarz przekazał, że przyczyną zgonu był najprawdopodobniej nagły atak serca. Prace nad piątym sezonem zostały wstrzymane" - można było przeczytać w "La Repubblica".

Śmierć mężczyzny potwierdzili także pracownicy Paramount Television Studios:

"Z głębokim smutkiem potwierdzamy nagłe odejście jednego z członków rodziny "Emily w Paryżu". W tym niewyobrażalnie trudnym czasie sercem jesteśmy z jego rodziną i najbliższymi".

Jeśli plotki okażą się prawdą, to śmierć na planie nie będzie miała wpływu na przełożenie terminu premiery piątego sezonu. Ta planowana jest na 18 grudnia. Wszystkie dziesięć odcinków nadchodzącej serii ma być dostępnych w serwisie jednocześnie.

Serial od pewnego czasu napotyka sporo problemów. Coraz częściej mówi się o niezadowoleniu czołowych gwiazd, które finalnie odchodzą z produkcji. Nie powróci m.in. Camille Razat, aktorka dotąd wcielająca się w postać Camille.

Czytaj też:

Lily Collins została mamą. Długo z tym zwlekała i wyjaśniła, dlaczego

Lily Collins przeszła zaskakującą metamorfozę. Po ciemnych włosach nie ma śladu

Takiego piękna nie widział. Hollywoodzka gwiazda zachwycona polskim miastem

Przeczytaj źródło