W niedzielę rano potwierdziły się doniesienia ws. Kukulskiej. To jednak nie były plotki. "Jestem tym poruszona"

Natalia Kukulska to jednak z najpopularniejszych piosenkarek w naszym kraju. Córka Anny Jantar i kompozytora Jarosława Kukulskiego ma ugruntowaną pozycję na rynku muzycznym, dzięki czemu od lat może sobie pozwalać na to, by nie podążać za obecnymi, chwilowymi modami i tworzyć to, na co sama ma ochotę. 

Być może to z tego powodu rozgłośnie radiowe, gdzie leci na ogół dość mierna i nieprzeszkadzająca w niczym muzyka, tak niechętnie grają nowe piosenki Kukulskiej. Sama piosenkarka twierdzi jednak, że dziś najważniejsze jest dla niej artystyczne spełnienie. 

Bez wątpienia owym spełnieniem była płyta "Czułe struny", na której Kukulska zaśpiewała utwory do muzyki Fryderyka Chopina. W projekt zaangażowana była ogromna orkiestra i pięciu najlepszych w kraju kompozytorów. Choć wydawało się, że tego typu projekt raczej nie ma szans na komercyjny sukces, stało się inaczej. "Czułe struny" stały się sprzedażowym bestsellerem, pokryły się też podwójną platyną. 

Trasa koncertowa z materiałem z "Czułych strun" też była nie lada wydarzeniem, a Kukulska występowała w najlepszych salach koncertowych w naszym kraju. 

Teraz okazało się, że to nie koniec powodów do radości. Talent Natalii za chwilę będą mieli okazję poznać Japończycy. Gwiazda zagra bowiem wielki koncert w Osace, na którym zaprezentuje materiał z "Czułych Strun". 

Kukulska właśnie przekazała radosną nowinę, nadając komunikat z warszawskiego lotniska. Wokalistka leci właśnie do Japonii, by za parę dni dać tam koncert wraz z orkiestrą. 

"Zaczynamy naszą japońską przygodę! Lecimy do Osaki. (...) Czułe struny z Orkiestrą Filharmonii Narodowej pod batutą pięciu dyrygentów zabrzmią na najważniejszej scenie światowych targów. Jestem tym poruszona i wdzięczna za zaproszenie!" - przekazała przejęta Natalia. 

W wyprawie towarzyszą jej mąż Michał Dąbrówka i syn Janek, więc Natalia może liczyć na rodzinne wsparcie. Wokalistka na koniec zwróciła się jeszcze do ludzi, prosząc już tylko o jedno:

"Będziemy zdawać relacje a Was proszę o trzymanie kciuków!" - zaapelowała przejęta Kukulska. 

Zobacz też:

Potwierdziły się doniesienia w sprawie Kukulskiej. A to jeszcze nie koniec

Wieści ws. małżeństwa Kukulskiej i Dąbrówki to nie były plotki. Padło gorzkie wyznanie

Potwierdziło się w sprawie Kukulskiej. Kolejna osoba wyjawiła prawdę, ludzie nie mieli pojęcia