Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Kto z nas nie skorzystał z myjni automatycznej? To wygodny sposób na umycie samochodu, szczególnie zimą, choć należy pamiętać, że częste korzystanie ze szczotek może porysować lakier samochodu. A komu nie zdarzyło się choć raz w ostatniej chwili upewniać, czy wszystkie szyby zostały zamknięte lub lusterka złożone? No właśnie... Chwila roztargnienia lub pośpiech i automat coś uszkodzi.
Z pomocą przychodzi nowoczesna technologia. Niektóre marki, np. Mercedes czy Tesla, wprowadziły specjalne tryby mycia samochodu. Wtedy auto samo dopilnuje, żeby o niczym nie zapomnieć.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoDowiedz się więcej: Ukryte funkcje w autach. Niektórych nie znamy, o innych zapominamy
Tryb myjni — jak działa?
W przypadku wybranych modeli Mercedesa przygotowanie samochodu do kąpieli jest bardzo proste. Wystarczy wybrać odpowiednią funkcję na ekranie dotykowym. Można to zrobić do prędkości 20 km na godz., po jej przekroczeniu funkcja automatycznie się wyłączy.
Aktywacja trybu myjni oznacza:
- automatyczne złożenie lusterek bocznych;
- wyłączenie czujników parkowania, czujnika deszczu oraz tylnej wycieraczki;
- domknięcie okien oraz panoramicznego dachu;
- zwiększenie prześwitu, jeśli auto ma pneumatyczne zawieszenie;
- dezaktywację asystentów parkowania i hamowania;
- po 8 sekundach wyświetli się obraz z przedniej kamery (z systemem kamer 360 stopni);
- wyłączenie funkcji rozpoznawania ruchu stopą pod tylnym zderzakiem.
Kierowca nie musi się martwić o wymienione czynności. Instrukcję użytkowania udostępnił diler Mercedes-Benz Sobiesław Zasada Automotive.