Ewelina Ruckgaber już tego nie ukrywa. To musiało się tak skończyć

1 dzień temu 8
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Gwiazda Polsatu Ewelina Ruckgaber zamiast rajskich wakacji postawiła na praktyczny urlop - cały sierpień poświęci przeprowadzce na wieś pod Warszawą. Mimo tego, już teraz planuje kolejną podróż - jesienią chce wypocząć w ciepłej Turcji.

Sezon urlopowy rozpoczął się pełną parą. Każdy, kto tylko może sobie pozwolić, planuje wykorzystać letni czas na wyjazdy w Polsce i za granicą. Urlop Eweliny Ruckgaber przypadł na sierpień. Niestety gwiazda nie spędzi go w rajskich klimatach a... samochodzie.

Ewelina Ruckgaber wyznała w rozmowie z Jastrząb Post, że cały swój urlop w sierpniu poświęci na przeprowadzkę. 

"Mam urlop tylko w sierpniu. Planuję cały ten urlop spożytkować na przeprowadzkę do swojego segmentu pod Warszawą. To będzie jeżdżenie w tę i we w tę samochodem, nie wiem, czy nie potrzebuję dołożyć do klimatyzacji, bo coś zaczęła szwankować... Więc myślę, niestety, że urlop będzie w samochodzie" - przyznała.

To nie oznacza jednak, że gwiazda już nie zaplanowała wyjazdu za granicę. Ewelina ma plan na jesienną wyprawę.

"Ale planuję w listopadzie albo pod koniec października wyjazd do Turcji, bo uskuteczniam to rok w rok. U nas jest zimno, a tam 30 stopni" - wyznała zadowolona Ewelina.

Reporterka dopytała aktorkę, czy wyjazd do Turcji związany jest z popularnymi poprawkami na urodzie. Stanowczo zaprzeczyła.

"Gdybym miała cokolwiek poprawiać, to raczej zostałabym w Polsce (...) Jadę wypoczywać nad basenem" - wyjawiła gwiazda.

Choć aktorka nie wyjaśniła podczas wywiadu, o jaki "segment pod Warszawą" chodzi, to wiadomo, że jakiś czas temu zdecydowała się na zakup domu. Jej wybór padł na podwarszawską nieruchomość. Gwiazda Polsatu mówiła, że odczuwa różnice pomiędzy mieszkaniem w stolicy, a na wsi.

"Na pewno jest to różnica i jestem bardzo ciekawa, jak to wpłynie na mnie. W ogóle jak czasami siedzę sobie na tarasie, to zastanawiam się, co mnie podkusiło, żeby kupić sobie dom na wsi. Bo według mapy jest to wieś szlachecka, zresztą bardzo niedaleko Milanówka, gdzie się właśnie znajdujemy. Stąd jest 15 minut autkiem. (...) Zdarzyło mi się tam mieszkać przez tydzień, ale tam jest nudno, tam się niewiele dzieje. Nie wiem, czy w efekcie mnie nie rozleniwi to leżenie na tarasie, na leżaku cały czas" - wyznała w rozmowie z portalem Jastrząb Post.

Przeczytaj źródło